Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W tym roku patron dla hali widowiskowo-sportowej w Koszalinie?

Rafał Wolny [email protected]
Jerzy Olejniczak, który zmarł we wrześniu tego roku, może zostać patronem hali widowiskowo-sportowej w Koszalinie.
Jerzy Olejniczak, który zmarł we wrześniu tego roku, może zostać patronem hali widowiskowo-sportowej w Koszalinie. Archiwum
Prezydent Koszalina Piotr Jedliński chciałby, by już na najbliższej sesji radni zdecydowali czy Jerzy Olejniczak zostanie patronem hali widowiskowo-sportowej.

Inicjatywa nadania obiektowi przy ul. Śniadeckich imienia Jerzego Olejniczaka wyszła kilka miesięcy temu od kibiców koszykarskiego AZS. Szybko zyskała nie tylko poparcie fanów, ale i władz miasta. Na przeszkodzie stanął jednak fakt, że podczas promowania pomysłu nie zapytano o opinię Politechniki Koszalińskiej, która jest współwłaścicielem obiektu. Nadrobiono to w październiku, kiedy prezydent Piotr Jedliński oraz inicjatorzy skierowali do rektora uczelni oficjalną prośbę o wyrażenie zgody na nadanie hali imienia zasłużonego trenera.

- Nie otrzymaliśmy jednak stanowiska uczelni, dlatego w ubiegły czwartek (6 grudnia) prezydent skierował do rektora kolejne pismo z prośbą o ostateczne ustosunkowanie się do propozycji - informuje Robert Grabowski, rzecznik ratusza. - Podkreślamy w nim, że inicjatywę poparło ponad cztery tysiące mieszkańców i liczymy na akceptację.

Agnieszka Kowalska, rzeczniczka PK, przypomina, że rektor jest pozytywnie nastawiony do sprawy, ale podkreśla, że nie może podjąć decyzji jednoosobowo. - Wniosek musi zostać zaopiniowany przez senat uczelni i to jego opinia będzie wiążąca - uświadamia Agnieszka Kowalska, dodając, że nie ma określonego terminu na rozpatrzenie tej sprawy.

Tymczasem prezydentowi zależy na czasie. - Chcielibyśmy jak najszybciej przedłożyć projekt odpowiedniej uchwały radnym, może już na najbliższej sesji - wskazuje Robert Grabowski, dodając, że sprawa nie jest nowa i na analizę dokonań Jerzego Olejniczaka uczelnia miała dużo czasu.

Czy to znaczy, że prezydent przedłoży radnym projekt nie czekając na opinię Politechniki ani bez względu na jej treść? - Zdanie uczelni, jako współwłaściciela hali, jest dla nas bardzo ważne - unika jednoznacznej odpowiedzi rzecznik.

Niezależnie od przyjęcia patrona, nazwa hali ma zostać skomercjalizowana, a pieniądze ze sprzedaży praw podzielone między miasto i uczelnię. - Kończymy już opracowywać zasady komercjalizacji nazwy - ujawnia Robert Grabowski. - Następnie prześlemy je do akceptacji Politechnice i jeśli nie będzie żadnych przeszkód, to jest szansa, że na początku roku ogłosimy przetarg na prawa do nazwy hali.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!