Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po wypadku na trasie Osieki-Kleszcze. Dochodzenie trwa, modlitwa za ofiary [nowe fakty]

Radosław Brzostek
Na miejscu wypadku na trasie Osieki-Kleszcze płoną znicze.
Na miejscu wypadku na trasie Osieki-Kleszcze płoną znicze. Radosław Brzostek
Co było przyczyną śmiertelnego wypadku na trasie Osieki - Kleszcze, w którym zginęło dwóch młodych ministrantów? Trwa dochodzenie w tej sprawie. Księża proszą o modlitwę za zmarłych.

Biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Edward Dajczak poprosił przełożonego dekanatu Mielno, aby spotkał się z rodzinami ofiar. Od razu też zadeklarował nie tylko wsparcie duchowe pogrążonym w żałobie bliskim ministrantów, ale także pomoc finansową. Kościół wspomoże rodziny przy organizacji pogrzebów.

- Tych ludzi nie można pozostawić samych sobie - powiedział nam ks. Wojciech Parfianowicz, rzecznik kurii biskupiej diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Dodał jednocześnie, że wszystkich proboszczów z dekanatu Mielno poproszono w specjalną modlitwę za zmarłych i ich rodziny.

Wiadomo też, że pozostałych dwóch ministrantów i ksiądz, którzy przeżyli wypadek w dalszym ciągu przebywają pod opieką psychologiczną. Nie zostali jeszcze przesłuchani. W związku z tym ciągle nie wiadomo co było przyczyną wypadku.

Kiedy byliśmy na miejscu wypadku spotkaliśmy znajomych zmarłych ministrantów. Snuli różne przypuszczenia dotyczące okoliczności wypadku. - Może winna była pogoda, może prędkość? A może dzika zwierzyna przestraszyła kierowcę? W tym miejscu dość często można zauważyć przebiegające przez ulice zwierzęta - zastanawiali się.

To jednak tylko przypuszczenia. Sprawę wyjaśnienia okoliczności wypadku prowadzi prokuratura.

Przypomnijmy, do wypadku na trasie Osieki - Kleszcze doszło w piątek wieczorem (2 listopada). Po godzinie 19 dachowała tu toyota, którą jechał ksiądz i czterech ministrantów w wieku 16 i 23 lata. Dwóch z nich zginęło.

Więcej >>> Po wypadku na trasie Osieki-Kleszcze. Byliśmy na miejscu tragedii [film]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo