(fot. Czytelnik)
Chodzi o drogę powiatową na trasie Gniazdowo - Stare Bielice, pod Koszalinem. Wielu zna ten odcinek, bo sprawdza się on latem jako objazd zakorkowanej trasy biegnącej przez Mścice w stronę Mielna i Kołobrzegu. Jeździsz tamtędy? Uważaj, przekroczysz dozwoloną prędkość - będziesz miał problemy.
- Zostałem sfotografowany przez przenośny radar - opowiada nasz Czytelnik. - To, co wyrabia straż gminna, woła o pomstę do nieba. A mianowicie prowadza kontrole na trasie niezaludnionej, gdzie nie ma mowy o zagrożeniu dla czyjegoś bezpieczeństwa. Chodzi o szczere pole, gdzie ustawiony jest radar. Tam nie ma żadnej szkoły, przedszkola, przejścia dla pieszych! W tej sytuacji interwencja straży gminnej z radarem jest robieniem zysków kosztem niespodziewających się niczego kierowców. To łapanie frajerów, którzy wracają znad morza. Bo nie ma tu mowy o pilnowaniu bezpieczeństwa. Piszę o tym, bo może uchronię innych kierowców przed wyłudzeniem pieniędzy.
Nasz Czytelnik zrobił we wspomnianym rejonie sporo zdjęć - całą dokumentację fotograficzną dostarczył nam do redakcji, ze szczegółowymi opisami.
A co na to wszystko komendant Straży Gminnej w Biesiekierzu, która nadzoruje ten teren?
- Potwierdzam, prowadzimy od niedawna kontrole na tym odcinku - mówi komendant Krzysztof Płachta. - To ładny odcinek, 1,2 kilometra drogi, która została wyremontowana przez starostwo. I kierowcy z tego korzystają i rekordziści potrafią tam jechać 70, 80, a nawet 100 km na godzinę. I wniosek okolicznych mieszkańców, poparty wnioskiem wójta gminy, był taki, by wprowadzić tam kontrolę fotoradarową. I to nieprawda, że tam nikt nie mieszka. To teren zabudowany, co kawałek jest wyjazd z posesji.
I mieszkańcy się skarżą, że mają czasami problem, by wjechać na główną drogę, bo inni tak szybko tamtędy pędzą. Tam są gospodarstwa, a mieszkańcy korzystają często z pojazdów wolno jeżdżących, typu ciągnik, kombajn. Trudno takim pojazdem szybko wjechać na trasę przed gnającym autem. I to jest właśnie zagrożenie. Poza tym zza krzaka zawsze może wyskoczyć jakieś zwierzę z gospodarstwa - to dla niego też zagrożenie. Ten pan może mieć inne zdanie, ma do tego prawo. Ale nasza obecność w tym miejscu jest uzasadniona, mamy na to zgodę policji, optował za tym wójt gminy i mieszkańcy. Miejsce kontroli jest odpowiednie oznakowane znakiem D-51. Wszystko jest zgodne z prawem i możemy stać tam, gdzie stoimy, to wcale nie jest za daleko od drogi. I to nie jest żadne polowanie na kierowców, tu chodzi o bezpieczeństwo innych ludzi. Zawsze tym się kierujemy.
Strażnicy nie zamierzają odpuszczać wystawiania "śmietnika" w Gniazdowie. - I to się nie zmieni, dopóki nie będzie w tym miejscu poprawy i kierowcy nie zaczną tam wolniej jeździć.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?