Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amber Gold z Koszalina zmienił nazwę na Perfektel

Marzena Sutryk [email protected]
– Nie mamy nic wspólnego z gdańską firmą Amber Gold. To zbieżność nazw, ale aby dalej funkcjonować normalnie na rynku, zdecydowałem sięna zmianę nazwy swojej firmy – mówi Mirosław Sokołowski z Koszalina, który pokazuje wizytówki ze starą – nieaktualną - i nową nazwą firmy.
– Nie mamy nic wspólnego z gdańską firmą Amber Gold. To zbieżność nazw, ale aby dalej funkcjonować normalnie na rynku, zdecydowałem sięna zmianę nazwy swojej firmy – mówi Mirosław Sokołowski z Koszalina, który pokazuje wizytówki ze starą – nieaktualną - i nową nazwą firmy. Radek Koleśnik
Do niedawna w Koszalinie była firma Amber Gold. Ale ta nie ma i nie miała nic wspólnego z gdańską firmą, która jest wiązana z głośną aferą.

- Nie mamy nic wspólnego z tym Amber Goldem. To zupełnie inna firma. My działamy w zupełnie innej branży, w branży informatycznej, prowadzimy telemarketing - mówi Mirosław Sokołowski z Koszalina. Jego spółka do niedawna nosiła nazwę Amber Gold, taką samą, jak spółka Marcina P., która zajmowała się lokatami w złoto. - W końcu nie miałem wyjścia i podjąłem decyzję o zmianie nazwy. Za dużo mieliśmy kłopotów. Złożyłem więc wniosek do sądu o rejestrację. Teraz nasza firma to Perfektel. Koszaliński Amber Gold działał na rynku od 2005 roku.

- Wcześniej to była firma Willa, która zajmowała się obrotem nieruchomościami - mówi prezes Sokołowski. - To my kupiliśmy m. in. piękny budynek w Koszalinie przy ul. Zwycięstwa 126, który był dawną siedzibą TPPR, i go wyremontowaliśmy. Po wizycie w hotelu Amber Baltic w Międzyzdrojach pojawił się pomysł na zmianę nazwy na Amber Gold. Wtedy jej nie zastrzegliśmy, bo kosztowałoby to 2 tys. złotych. Teraz wiem, że to był błąd.Amber Gold z Koszalina przeszedł wówczas na działalność w zakresie usług informatycznych.

- I nasz Amber Gold wgryzał się w rynek po to, żeby potem zostać wygryziony przez Amber Gold z Gdańska.

Pierwsze problemy pojawiły się jakiś czas temu, gdy koszalińska firma chciała zaciągnąć kredyt na projekt związany z telefonią internetową.

- W pierwszym banku nam odmówiono. W drugim banku usłyszałem, że jesteśmy na czarnej liście, że w nadzorze bankowym Amber Gold figuruje jak firma niebezpieczna - mówi Mirosław Sokołowski. Nie pomogły tłumaczenia, że Amber Gold z Koszalina to nie jest to samo, co Amber Gold z Gdańska.

- Uznałem, że to głupota, bo przecież tamta firma zajmowała się zupełnie czymś innym - dodaje prezes. Ale problemy zaczynały się piętrzyć. Pojawiały się kolejne kłopoty, np. przy zakupach na raty. Do tego do firmy zaczęły napływać, oczywiście przez pomyłkę, maile z roszczeniami od klientów, ale tego gdańskiego Ambera.

- Tych historii było mnóstwo - mówi Mirosław Sokołowski. - A któregoś dnia dostałem nawet telefon w sprawie zlecenia na transport większej ilości sztabek złota. Perfektel działa obecnie w budynku dawnej mleczarni przy ul. Szczecińskiej w Koszalinie. Zatrudnia 45 osób.

- Przenieśliśmy tutaj siedzibę - mówi prezes. - I można powiedzieć, że w pewnym sensie zaczynamy od nowa. Musimy odbudować nasze kontakty, z wieloma nawiązać od nowa współpracę. To trudne, czasochłonne i kosztowne - mówi Sokołowski. I żartuje na koniec: - Nie, nie mam żadnych sztabek złota. I nie znam też Michała Tuska. A żartuję, bo co mi innego pozostało? Na pewne sprawy człowiek nie ma wpływu - stwierdza.

A na koniec dodaje: - Proszę sobie wyobrazić, że niedawno, jakieś 10 dni temu, już przecież po tym, jak wybuchła afera gdańskiej firmy, skontaktowała się z nami jakaś kobieta. Pytała o możliwość lokaty pieniędzy w złoto. W ogóle nie przejęła się tym, co się wydarzyło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!