Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pies uderzony w głowę siekierą ma nową panią

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Pies uderzony w głowę siekierą, znaleziony w ubiegłym tygodniu w Białogardzie, będzie żył.

Dobre wieści przekazał nam w weekend Jerzy Harłacz, szef białogardzkiego Stowarzyszenia Animals. Pies rasy husky, którego w ubiegłym tygodniu znaleziono w ciężkim stanie w okolicach Białogardu, przetrwał najtrudniejsze dni leczenia i teraz dochodzi już do siebie.

Lepiej, w niedzielę został adoptowany przez nowych właścicieli. To mieszkańcy Warszawy. Przypomnijmy, znaleziony w okolicach Białogardu zwierzak był w wyjątkowo ciężkim stanie. Miał ranę głowy. Prawdopodobnie jego poprzedni właściciel uderzył psa siekierą.

Lekarz, który ratował zwierzaka, wyciągnął z rany aż 17 odłamków kości. Szanse przeżycia czworonoga oceniano na 50 procent, czyli niewiele. - Ale udało się, w tej chwili nie zagraża mu już żadne bezpośrednie niebezpieczeństwo. A właśnie dotarli też do mnie jego nowi właściciele.

Cieszę się, że udało nam się go uratować - mówi Jerzy Harłacz. Przypomina, że wciąż czeka na informacje o tym, kto był właścicielem tego psa i kto uderzył zwierzaka siekierą. Za wskazanie sprawcy tego odrażającego czynu wyznaczona została nagroda - 1.000 złotych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!