Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rak po szczecinecku, czyli polityczny nowotwór bez odpowiedzi

Rajmund Wełnic [email protected]
Joanna Pawłowicz ze stowarzyszenia Terra.
Joanna Pawłowicz ze stowarzyszenia Terra. Archiwum
Stowarzyszenie Terra domaga się powołania zespołu, który oceniłby, czy mieszkańcy Szczecinka umierają na raka częściej niż innych regionów. A poseł PiS chce, aby sprzecznymi odpowiedziami Ministerstwa Zdrowia zajął się prokurator.

W sobotnie południe przed szczecineckim magistratem działacze Terry i ich sympatycy zorganizowali wiec w obronie czystości powietrza w mieście. Ekologów wspiera poseł Prawa i Sprawiedliwości Czesław Hoc, który po piątkowym dyżurze w koszalińskiej redakcji "Głosu" zapowiedział naszemu reporterowi, że złoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

- Od półtora roku otrzymujemy sprzeczne, ale za każdym razem oficjalne, odpowiedzi na nasze pisma i interpelacje dotyczące zachorowalności i umieralności na nowotwory płuc i oskrzeli, a wcześniej tkanki limfatycznej, mieszkańców powiatu szczecineckiego - powiedział nam Czesław Hoc. - Ktoś te informacje z jednej instytucji, czyli Ministerstwa Zdrowia, produkuje i ktoś je autoryzuje.

O co chodzi? W maju działacze Terry i Czesław Hoc ujawnili odpowiedź MZ na jego poselską interpelację na temat umieralności mieszkańców powiatu szczecineckiego na nowotwory płuc i oskrzeli. Wynikało z nich, że w latach 2008-10 była ona wyższa o kilkadziesiąt procent od średniej krajowej.

Z kolei władze Szczecinka w odpowiedzi przedstawiły dane Zakładu Epidemiologii i Prewencji Nowotworów z Centrum Onkologii z lat 2007-09 dotyczące nie tylko umieralności, ale i zachorowalności na raka płuc. W tym czasie w powiecie szczecineckim, w którym mieszka 77 tysięcy osób, na raka płuc zachorowało 78 osób (wskaźnik 0,101), a w podobnym ludnościowo powiecie kołobrzeskim 86 osób (0,112). W nieco większych powiatach goleniowskim 96 osób (0,120) i gryfińskim 114 osób (0,142). W samym Szczecinie (406 tys. mieszkańców) zachorowało 518 osób (0,128).

Dane uzupełniają informacje o zgonach na tego typu nowotwory. I tak w powiecie szczecineckim w tych latach było ich 117 (0,151), w kołobrzeskim 104 (0,135), w Szczecinie 535 (0,131). Czyli, o ile zachorowalność plasuje Szczecinek w środku, o tyle umieralność jest wyższa. "Głos" poprosił ministerstwo o wyjaśnienia. Stanowisko ministra zdrowia przedstawiła rzeczniczka Anna Gołąbek uspokajając, że umieralność na nowotwory w powiecie nie odbiega zasadniczo od średniej w województwie. Ale sugeruje też dalsze badania. Bo ze względu na dość małą liczebność populacji powiatu szczecineckiego, każde odstępstwo od "normy" znacząco wpływa na wyniki.

Jak zaleca rzeczniczka MZ, do lepszej oceny zagrożenia mieszkańców powiatu wskazane byłoby przeprowadzenie tzw. badania khortowego (porównania np. czy rak występuje równie często w grupach narażonych i nienarażonych na działanie określonych czynników) mieszkańców powiatu. Według niej mogłyby to zlecić odpowiedniej jednostce władze gminy, czyli miasto. - Podstawowym działaniem, jakie należałoby podjąć, powinno być oszacowanie liczby osób palących w populacji powiatu, gdyż palenie tytoniu jest odpowiedzialne za ok. 30 proc. nowotworów ogółem - dodaje pani rzecznik.

Na to, aby ratusz zlecił badania, raczej się nie zanosi. Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas jest bardzo krytycznego zdania o działaczach Terry i na swoim blogu oskarżył ich o psucie wizerunku Szczecinka u progu sezonu turystycznego. A to już miało zaowocować odwołaniem przyjazdów grup sportowych wystraszonych wizją miasta, w którym można zachorować na raka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!