Ulica Smaków: Impreza palce lizać [zdjęcia, film]

Choć w sobotnie popołudnie nad Koszalinem pojawiły się ciemne chmury, deszcz był przelotny i nie odstraszył gości Ulicy Smaków. W słoneczne popołudnie wielu koszalinian i turystów wybrało się na plac przed amfiteatrem, by spróbować kulinarnych specjałów i zaopatrzyć się w miód, który był tematem przewodnim tegorocznej, szóstej już edycji Ulicy Smaków.

Ale jaki miód wybrać? Wielokwiatowy, rzepakowy, akacjowy, lipowy, ze spadzi liściastej, czy może gryczany? - To zależy dla kogo. I oczywiście na co ma być dobry - odpowiada specjalistka mistrz pszczelarz Anna Góral, która z mężem Stanisławem prowadzi darłowską pasiekę Przy Lesie.

- Osobom uczącym się polecę miód z dużą ilością glukozy, bo da im moc energii i odżywi umysł. Panom w średnim wieku zaproponuję miód ze spadzią liściastą, dla profilaktyki prostaty. A jeśli klient ma problemy z krążeniem, zachęcę go do miodu gryczanego.

Stanisław Góral pszczelarstwem zajmuje się od niemal 50 lat. - Pracę z pszczołami zacząłem w wieku siedmiu lat - opowiada. Dla małżeństwa miód to wielka pasja. - Dlatego ubolewam nad tym, że dziś dzieci nie znają smaku miodu. Rodzice zapominają, że miody to zdrowe słodycze, że herbatę najlepiej słodzić właśnie miodem, bo jest mniej kaloryczny od cukru, ale też ma działanie bakteriobójcze.

Pszczelarze prowadzą słodkie szkolenia i warsztaty dla dzieci i młodzieży. - Zdarza się, że ich uczestnicy nie potrafią wskazać, pszczoły, kiedy leży ona obok muchy i osy. Miód traci na popularności i ogromnie nad tym boleję - mówi Anna Góral. A jaki jest ulubiony miód pszczelarzy? - Gryczany. Na pajdzie chleba z wiejskim masłem i odrobiną jogurtu bałkańskiego jest najlepszym przysmakiem. A rzepakowym słodzę kawę! - zdradził pan Stanisław.

Słodki miód zdominował Ulicę Smaków - do Koszalina przyjechali nawet członkowie Stowarzyszenia Pszczelarzy Wyspy Uznam, ale kupić też można było nalewki, sery kozie z gospodarstwa ekologicznego w Cewlinie, czy kołobrzeskie ogórki z naturalnej solanki.

Publiczność wzięła udział w warsztatach kulinarnych, które poprowadziła Izabela Kapiasova znana głównie z serialu "Przepis na życie", w którym wcieliła się w postać uzdolnionej kulinarnie Aldony. Czeska aktorka o polskich korzeniach zdradziła, że w polskiej kuchni najbardziej lubi... surówki. Izabela Kapiasova podczas sobotniej imprezy była też jurorką - koszalińskie restauracje stanęły w szranki, przygotowując dania inspirowane miodem.

W konkursie na najlepsze danie zwyciężyli kucharze z restauracji Park Caffe i goście z restauracji w niemieckim Hotelu Bornmühle na wyspie Uznam. Drugie miejsce - restauracja Viva Italia oraz Stowarzyszenie Kucharzy z Neubrandenburga.

- Podoba mi się pomysł na tę imprezę. Mam nadzieję, że w kolejnych latach jej rozmach będzie większy i będzie sławić Koszalin w regionie. Warto, by było jeszcze więcej stanowisk z przysmakami i stoisk producentów jedzenia - oceniła Ulicę Smaków koszalinianka Irena Celińska.