Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec rozprawy przeciwko byłemu księdzu

ima
Przed kołobrzeskim sądem zakończył się dziś przewód sądowy w sprawie przeciwko Zbigniewowi R., byłemu proboszczowi parafii św. Wojciecha, oskarżonemu o molestowanie dwóch chłopców.

28 sierpnia oskarżyciel i obrońca wygłoszą swoje mowy. Jeśli wyrok nie zapadnie tego dnia, zostanie ogłoszony w czasie do siedmiu dni później. Proces rozpoczął się w marcu ub. roku. Przewodniczący składu sędziowskiego, sędzia Ireneusz Łysiak, wyłączył jawność rozprawy. Dziś przesłuchano ostatniego świadka. W sądzie kolejny raz spotkali się były proboszcz parafii p.w. św. Wojciecha, suspendowany przez biskupa (zawieszony w wykonywaniu obowiązków kapłana) Zbigniew R. i Marcin K., jeden z dwóch pokrzywdzonych, który jak wynika z aktu oskarżenia,"złego dotyku" księdza doświadczał jako 13 - latek, kilkanaście razy, od listopada 2000 do kwietnia 2001 roku. Drugi z pokrzywdzonych, dziś również dwudziestoparolatek, miał stać się ofiarą molestowania przez księdza jeden raz. Był wtedy 14 - latkiem.

To Marcin K. jako pierwszy zawiadomił prokuraturę. Zrobił to 10 lat po wydarzeniach, które miał przeżyć w dzieciństwie. Jak mówił w rozmowie z nami, dopiero wtedy znalazł w sobie siłę by opowiedzieć głośno o tym co się stało.
Dziś po zakończeniu posiedzenia Marcin K. powiedział nam: - Teraz odczuwam ulgę i chyba jakąś radość, że to wszystko się wreszcie skończy. Choć największe uczucie ulgi odczułem gdy zgłosiłem się do prokuratury i kiedy sąd zajął się tą sprawą. Ta historia naznaczyła moje życie. Do dziś korzystam z opieki psychologa. Wcześniej jako dziecko mówiłem o tym w szkole, mówiłem dyrektorce, pedagogowi, mamie. Nikt w tej sprawie nie zabrał głosu. Później komunikowałem duchownym koszalińskiego seminarium, w którym studiowałem, również naszej Kurii. Bezskutecznie.
Z wypowiedzi udzielonych nam w ubiegłym roku przez prawnika reprezentującego Kurię Biskupią diecezji koszalińsko - kołobrzeskiej Krzysztofa Wyrwy wynikało, że ksiądz Zbigniew R. został odwołany przez biskupa ze swojej parafii w 2008 roku. Nastąpiło to w związku z podejrzeniami o homoseksualizm a nie pedofilię. Z tego samego powodu ksiądz został ukarany suspensą.

Adwokat Zbigniewa R., Wiesław Breliński powiedział nam po zakończeniu dzisiejszego posiedzenia: - Liczymy na to, że sąd jak zwykle sprawiedliwie oceni wszystkie okoliczności tej sprawy.
Byłemu duchownemu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!