Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gra w Star Crafta jako sposób na życie

Inga Domurat [email protected]
Grzegorz "MaNa” Komincz już po odebraniu głównej nagrody w turnieju Dreamhack Summer 2012 w szwedzkim Jonkoping. To aktualnie najważniejsze osiągnięcie 19-latka z Połczyna Zdroju.
Grzegorz "MaNa” Komincz już po odebraniu głównej nagrody w turnieju Dreamhack Summer 2012 w szwedzkim Jonkoping. To aktualnie najważniejsze osiągnięcie 19-latka z Połczyna Zdroju. Archiwum prywatne
Gdy Polacy przegrali z Czechami mecz o wszystko, w internecie na stronach poświęconych grom komputerowym pocieszano: mamy mistrza! To Grzegorz "MaNa" Komincz z Połczyna Zdroju.

Lista najważniejszych osiągnięć Grzegorza

Lista najważniejszych osiągnięć Grzegorza

2 miejsce Dreamhack Winter 2010 (Szwecja)
2 miejsce Assembly 2011 (Finlandia)
2 miejsce ESWC 2011 (Francja)
3 miejsce IPL2 (ONLINE, przez internet)
3 miejsce IEM Cologne 2011 (Niemcy)
1 miejsce Dreamhack Summer 2012 (Szwecja)

19-letni Grzegorz "MaNa" Komincz, tegoroczny maturzysta, absolwent połczyńskiego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych, klasy matematyczno-informatycznej wygrał Dreamhack Summer 2012 w Szwecji. To międzynarodowy, prestiżowy turniej dla zawodników, którzy zawodowo i profesjonalnie grają w StarCrafta.

Dla tych, którym świat gier komputerowych jest obcy, należe się słowo wyjaśnienia. StarCraft to strategiczna gra czasu rzeczywistego, powstała w 1998 roku. Wtedy też stała się najbardziej kasową, a w 2010 roku doczekała się kontynuacji. Główny wątek fabularny dotyczy konfliktu między trzema galaktycznymi rasami. Gracz musi zebrać jak największą liczbę surowców, jak największą armię i zlikwidować przeciwnika.

Gra wymaga wielkiego skupienia, szybkich decyzji. Każda może kosztować go eliminację.
- W StarCrafta zacząłem grać, gdy miałem siedem lat - mówi Grzegorz Komincz. - Ja i mój brat Wojtek wciągnęliśmy się w ten wirtualny świat. Po pewnym czasie rodzice stworzyli nam możliwość grania przez internet, wtedy mogliśmy rywalizować z całym światem.
Jak twierdzi Grzegorz, chłopcy zawsze jednak znali umiar i nie nadużywali cierpliwości rodziców.

- Swoją przygodę zacząłem na równi z bratem, jednak on teraz musi rozdzielić swój czas na grę i naukę na studiach. Ja od czterech lat graniem w StarCrafta zajmuję się profesjonalnie. Gram 3-6 godziny dziennie, zależnie od ilości wolnego czasu. Obecnie jestem w zawodowej drużynie - mousesports.

A poniewaz osiąga dobre wyniki, Grzegorzem zainteresowali się menadżerowie z Niemiec, bo tu, ale także w Szwecji i Norwegii, jest ich w Europie najwięcej. Kontakty udało się nawiązać przez internet. W ten sposób Grzegorz dołączył do drużyny, w której jest również Niemiec, Szwajcar i Szwed.

Menadżerowie wysyłają ich na turnieje, płacą za wyjazdy, zapewniają wynagrodzenie, a w zamian za to zawodnicy dzielą się z nimi swoją wygraną. Tak najprościej działa ten układ. A że świat, głównie Zachód i Azja, szaleje na punkcie komputerowej rzeczywistości, to turniejów nie traktuje się jak zabawy.

Międzynarodowe zawody dają prestiż i pieniądze. Wygrane sięgają nawet 45 tys. dolarów.
- W StarCrafta królują Koreańczycy - informuje 19-latek. - Dla wielu granie jest pracą, wykonywanym zawodem, który daje im utrzymanie. To już nie tylko pasja. Ich celem jest wygrana i trzeba przyznać, że cel ten często osiągają. Tym bardziej cieszę się, że w turnieju w Szwecji udało mi się wyeliminować nie tylko Francuza, Ukraińca, ale właśnie Koreańczyka - odpowiada "MaNa".
Na szwedzkim Dreamhack Summer 2012 wzięło udział 128 graczy, tych najlepszych z całego świata. By wygrać, Grzegorz stoczył 14 meczów, eliminując przeciwników.

- To do tej pory moje największe osiągnięcie - zapewnia Grzegorz. - Teraz szykuję się do startu w turnieju w Azji. Wyjeżdżam jakoś w połowie lipca. I ten najbliższy rok zamierzam poświęcić graniu. Przekonałem rodziców, że warto na rok odłozyc studia. Po długich rozmowach, ale się udało.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!