Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fryzjerzy w DPS w Parsowie. Strzygli, czesali, farbowali

Ilona Stec [email protected]
Radosław Brzostek
Wczoraj sala balowa Domu Pomocy Społecznej w Parsowie zamieniła się w salon fryzjerski. Młodzież z koszalińskiego Zespołu Szkół nr 8, kształcąca się w zawodzie fryzjera, strzygła i czesała mieszkańców domu.
Praktyki fryzjerskie w DPS

Praktyki fryzjerskie w DPS

Chętnych do skorzystania z niecodziennych usług nie brakowało. Osiem przyszłych fryzjerek i ich kolega mieli pełne ręce roboty. Stanowiska raz po raz opuszczali starannie ostrzyżeni panowie i pięknie uczesane panie.

Pani Agnieszka, 34-latka, która od 14 lat mieszka w Parsowie, przyznaje, że u fryzjera nie była jeszcze nigdy. - Podoba mi się ta akcja, częściej powinno się takie organizować - uważa pani Anna.

Zdecydowała się nie tylko na strzyżenie i ułożenie fryzury, ale także na ufarbowanie włosów, mają teraz ładny brązowy kolor. Pani Anna jest w Parsowie od 12 lat, wcześniej towarzyszył jej mąż, teraz została sama. U fryzjera dawno nie była. - Tu na miejscu panie pomagały nam dbać o włosy - mówi. Felicja Stymma ma już 88 lat. Mieszkanką domu w Parsowie jest od 15 lat. Pochodzi z Bydgoszczy, przyjechała do córki mieszkającej w jednej z podkoszalińskich miejscowości. Los jednak zrządził, że trafiła do DPS. - I jestem bardzo z tego zadowolona. Mam swój pokój, opiekę i wszystko czego mi potrzeba - opowiada. Kiedyś pani Felicja często chodziła do fryzjera.

- Teraz sama kręcę sobie włosy i robię fryzurę, ale lubię kiedy ktoś się tym zajmuje. Nawet myślałam, że dobrze byłoby, aby jakiś fryzjer do nas dojeżdżał. Bardzo się cieszę, że zorganizowano coś takiego - zastanawia się pani Felicja. Pomysł spodobał się również młodzieży. - Bardzo fajna sprawa. Możemy się sprawdzić i zrobić coś dobrego. Nie wiem, czy będę miała okazję przyjechać tu znowu. Jeśli będzie jeszcze taka możliwość - przyjadę na pewno - mówi Karolina Biernat.

Tę niecodzienną akcję zorganizowano pod hasłem "Młody fryzjer dla seniora". - Z inicjatywą wyszła szkoła - nie kryje Ewa Paprocka-Palkowska, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Parsowie.

- My zapewniliśmy młodzieży transport i przygotowaliśmy stanowiska. W narzędzia, kosmetyki i inne akcesoria potrzebne do pracy zaopatrzyła naszych fryzjerów szkoła. Wszystko wskazuje na to, że na tym jednym spotkaniu się nie skończy - dodaje Ewa Paprocka-Palkowska.

- Przyjechała z nami młodzież z klasy drugiej i trzeciej, która odbywa praktyczną naukę w zakładach fryzjerskich. Trzecioklasiści przygotowują się już do egzaminu czeladniczego, wkrótce będą go zdawać. Tu uczniowie mają dobrą okazję, by się sprawdzić. Cieszy nas też, że młodzież może spotkać się z ludźmi z którymi nieczęsto ma sposobność się spotykać - zwraca uwagę Tatiana Kurylczyk, nauczycielka przedmiotów zawodowych. Dyrektor szkoły Elżbieta Mielnikiewicz, pomysłodawczyni całego przedsięwzięcia, uważa, że to dobry sposób, by zaprezentować szkołę na zewnątrz i przy okazji zrobić coś, dobrego dla innych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!