Pod pretekstem remanentu 58-letni właściciel sklepu mięsnego poprosił swoją pracownicę aby ta przyszła do pracy. Szybko okazało się jednak, że mężczyzna ma wobec niej inne plany i nie zamierza wypuścić jej z budynku. Kobiecie udało się zadzwonić z telefonu komórkowego do syna, który powiadomił policję.
Z informacji przekazanych przez młodego człowieka wynikało, iż jego matka, została wezwana przez pracodawcę do sklepu ponieważ miała wraz z nim przeprowadzić inwentaryzację. Na co dzień jest pracownicą tego sklepu więc wykonała polecenie szefa. Właściciel kazał jej wejść do sklepu po czym zamknął za nią drzwi na klucz. Kobieta domagał się wypuszczenia jej z pomieszczenia, właściciel sklepu nie słuchał jednak jej próśb.
Policjanci próbowali przekonać mężczyznę, że zatrzymanie drugiego człowieka wbrew jego woli jest poważnym przestępstwem. Pomimo ostrzeżeń 58 latek nie zamierzał wypuścić kobiety ze sklepu.
Niezbędna okazało się wyważenie drzwi w sklepie. Kobieta odzyskała wolność dopiero po półtorej godzinie.
Sprawca został zatrzymany i w tej chwili przebywa w areszcie sławieńskiej policji. Jak się okazało mężczyzna był pijany. Badanie wykazało, ponad 2,5 promila alkoholu. Jego sprawą zajmie się teraz prokurator. Za pozbawienie wolności człowieka może on trafić do więzienia nawet na 5 lat.
Nie wiadomo dlaczego mężczyzna siłą zatrzymywał swoją pracownicę w sklepie, ma to wyjaśnić jego przesłuchanie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?