(fot. Marzena Sutryk/MODO)
O godz. 9 rozpoczęła się sesja Rady Miejskiej w Koszalinie. Dokładnie o tej samej godzinie rozpoczęła się przed ratuszem pikieta przeciwników atomu. Pora nie jest przypadkowa. Godzinę później, o 10, planowane jest bowiem na sesji rozpoczęcie wystąpienia poświęconego energetyce jądrowej.
Jak pisaliśmy, na zaproszenie władz miasta odpowiedzieli obecny szef PGE EJ Witold Drożdż oraz Hanna Trojanowska, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki, która jest pełnomocnikiem rządu ds. Polskiej Energetyki Jądrowej. Podczas sesji mają mówić o planach inwestycyjnych PGE, ale też o polityce energetycznej rządu w zakresie rozwoju energetyki jądrowej w Polsce.
Szef PGE będzie także gościem w naszej redakcji. Od godz. 14.30 przez około godzinę będzie odpowiadał na Państwa pytania - dzwońcie od 14.30 do 15 pod nr 94 347-35-32. Pytania dostajemy też od Państwa od kilku dni drogą mailową.
Oto jedno z nich: "Dlaczego elektrownia atomowa akurat w tym rejonie? A może lepiej w Żarnowcu, gdzie infrastruktura już częściowo istnieje? Czy naprawdę trzeba narażać zdrowie ludności i niszczyć ten piękny region? Czy nie liczy się fakt, że ludzie żyją tu wyłącznie z turystyki, bo nie ma już innych zakładów pracy? Skoro turystyka na pewno upadnie, to z czego się będą ludzie utrzymywać, nie tylko w Gąskach, ale w całym regionie? Miejscowa ludność nie chce elektrowni, co wyraziła w referendum, a Wy Panowie swoje? Czy na tym polega demokracja, o której się tyle ostatnio mówi?" - pytań jest znacznie więcej. Przekażemy je w Waszym imieniu i mamy nadzieję uzyskać konkretne odpowiedzi, które opublikujemy w "Głosie".
Natomiast krytycznie o przyjeździe przedstawicieli Polskiej Grupy Energetycznej oraz Ministerstwa Gospodarki wypowiadał się w Koszalinie na konferencji Czesław Hoc, poseł PiS z Kołobrzegu; na konferencji pojawili się nie tylko dziennikarze, ale także ubrani w żółte koszulki przeciwnicy budowy elektrowni atomowej w Gąskach. - O czym będziemy rozmawiać? Po co to spotkanie na sesji, skoro tylko inwestor może się wycofać z planów budowy w Gąskach? - zastanawiał się głośno poseł.
- Po co nam więc rozmowa z wiceminister gospodarki, z prezesem PGE, skoro 94% mieszkańców gminy Mielno sprzeciwiło się inwestycji w Gąskach podczas referendum? To wystarczy. Jakie argumenty mają nas przekonać? Nie ma potrzeby dyskutować. Nas żadne argumenty nie przekonają. W naszym regionie jest zakorzeniona turystyka. Mówimy zdecydowane "nie" takiej sesji, gdzie zaprasza się po fakcie przedstawiciela PGE, czy ministerstwa. Do tego zaskarżymy decyzję wojewody, który dał zgodę na działania PGE - kontynuował poseł Hoc. - Jak można było wydać decyzję 8 lutego, przed referendum, bez wysłuchania głosu mieszkańców? Nawet gdyby decyzja wojewody była taka sama, to należało najpierw wysłuchać mieszkańców. Przecież to kpina z ludzi!
Temat energetyki jądrowej nie jest jedynym na czwartkowej sesji. Radni miejscy będą też m.in. głosować podwyżki opłat za odbiór śmieci (o tym na str. 5), a także likwidację szkół dla dorosłych i szkół uzupełniających, które znikają z oświatowej mapy z mocy ustawy. O 17 rozpocznie się trybuna obywatelska dla mieszkańców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?