Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Stachowicz zaginął. Wszyscy go szukają

Rafał Nagórski [email protected]
Michał Stachowicz zaginął 1 stycznia w Darłowie.
Michał Stachowicz zaginął 1 stycznia w Darłowie.
- Synu, jeśli nawet masz jakieś problemy, to nie jest ważne. Daj nam tylko znać, że żyjesz - mówi Grażyna Stachowicz, matka 24-letniego mieszkańca Sławna, który zaginął 1 stycznia w Darłowie.
Plakaty informujące o zaginięciu Michała rozwieszane są przez rodzinę i znajomych w Sławnie i Darłowie.
Plakaty informujące o zaginięciu Michała rozwieszane są przez rodzinę i znajomych w Sławnie i Darłowie.

Plakaty informujące o zaginięciu Michała rozwieszane są przez rodzinę i znajomych w Sławnie i Darłowie.

Michał Stachowicz, 24-letni student piątego roku Akademii Pomorskiej w Słupsku, wyszedł z domu w sylwestra. Razem ze znajomymi pojechał na imprezę do Darłowa. - Bawili się w jednym z pensjonatów przy ulicy Marynarskiej w Darłówku Zachodnim. W trakcie zabawy wybrali się w większym gronie w kierunku dawnej dyskoteki "Słonecznej" przy ulicy Południowej. Jedna z koleżanek syna znała podobno kogoś z uczestników odbywającej się tam zamkniętej imprezy. Ponieważ odległość była nieduża, syn wybrał się tam bez kurtki, w sumie szli w gronie 5 osób, ale ostatecznie dotarł tam tylko z jedną koleżanką. Nad ranem opuścił ten lokal sam - relacjonuje pani Grażyna. Od zaginięcia jej syna mija już kolejna doba. - A ja nadal nic więcej nie wiem. Nadal jesteśmy w punkcie wyjścia - rozpacza matka.

Poszukiwania rozpoczęła policja, która zaczęła sprawdzać opuszczone altany i okolice akwenów wodnych.

- Ostatni raz 24-latek był widziany na ulicy Marynarskiej między godziną 4 a 5 rano 1 stycznia i prawdopodobnie szedł w kierunku centrum Darłowa. Tutaj ślad się po nim urywa - relacjonuje sierż. Łukasz Moniuszko, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sławnie. W poszukiwania zaangażowała się najbliższa rodzina zaginionego oraz jego przyjaciele. - W akcji biorą udział również strażacy. Wczoraj na miejscu pracowało siedem zastępów Ochotniczej Straży Pożarnej z gmin Sławno i Darłowo. Łącznie około 40 strażaków - mówi Sławomir Pietrzak, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sławnie.

Rodzina szukała pomocy u Krzysztofa Jackowskiego, znanego jasnowidza. - Stwierdził, że syn żyje, ale dość enigmatycznie opowiedział o tym, co może z nim się dziać. - Mówił, że przebywa w jakimś pubie, z dwoma kolegami, że zna właściciela, że się ukrywa i czegoś się boi. To wszystko - informuje nas Grażyna Stachowicz, która za naszym pośrednictwem chciała zaapelować do syna: Michał, nawet jeśli masz jakieś problemy, to nie jest to teraz ważne. Razem je rozwiążemy, ale daj nam znać, że żyjesz.

Co mogło stać się po wyjściu Michała z lokalu? - Analizowaliśmy zapisy miejskiego monitoringu, ale na ulicy Marynarskiej nie ma kamer, a najbliższa kamera obejmująca fragment kanału portowego nic nie zarejestrowała. Teraz próbujemy dotrzeć do innych zapisów video, na przykład z kamer na prywatnych obiektach w tej okolicy - mówi Łukasz Moniuszko, rzecznik policji.

Nieoficjalnie udało się nam ustalić, że policja raczej wyklucza hipotezy o tym, że mężczyzna mógł pokłócić się ze znajomymi lub mieć jakiekolwiek powody by odebrać sobie życie lub uciec z domu.

Rysopis zaginionego: wzrost: 170 cm, szczupły, brunet, twarz śniada i bez zarostu. 23-latek był ubrany w czarną sztruksową marynarkę i spodnie - dżinsy, miał też na sobie koszulę białą w ciemne paski. Informacje: tel. 997, 112 lub (59) 810 05 12 lub końcówka 511.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!