Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Interwencja: Karetka na sygnale bez mandatu

(mas)
Archiwum
Zenon Klupczyński z Koszalina odetchnął z ulgą. Wygrał przed sądem proces ze Strażą Miejską z Karlina. Poszło o mandat, którego nie chciał przyjąć.

Tę sprawę opisaliśmy na łamach w styczniu tego roku. Temat obiegł potem niemal wszystkie media ogólnopolskie. Przypomnijmy, Zenon Klupczyński, to kierowca karetki pogotowia. Feralnego dnia wiózł do Szczecina pacjentkę, która miała trafić z urazem ręki do Kliniki Chirurgii. Groziła jej amputacja dłoni.

Kierowca jechał jak najszybciej. W Koziej Górze "nadział się" na fotoradar. Na liczniku miał 136 km/h. Krótko po tym dostał ze Straży Miejskiej w Karlinie wezwanie do zapłaty 400-złotowego mandatu. Zenon Klupczyński uparł się jednak, że mandatu nie zapłaci, bo musiał pilnie dowieźć chorą do szpitala.

Strażnicy z Karlina byli nieubłagani, sprawa trafiła w końcu do sądu. Ten był wyrozumiały dla kierowcy karetki i go uniewinnił. - Czuję satysfakcję z tego powodu, bo ja działałem w stanie wyższej konieczności, by ratować drugiego człowieka i tak to sąd uzasadnił. Do tego uznał też, że mój czyn nie jest szkodliwy społecznie, i za to orzeczenie jestem sądowi wdzięczny - mówi Zenon Klupczyński.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!