Odszedł od nas na zawsze młody, bardzo utalentowany i ambitny człowiek. - Pawła znałem doskonale. Każdego dnia ćwiczył ze mną przez dwie godziny - wspomina Tomasz Różański, trener KSW Róża Karlino.
- Paweł był wyjątkowy.Był najodważniejszym pięściarzem w klubie. Nigdy nie bał się nikogo i niczego. Żartowałem, że gdyby musiał wejść do klatki z tygrysami, to zrobiłby to bez wahania - dodaje Różański.
- Paweł równocześnie był niesamowicie wrażliwym i uczuciowym młodym chłopakiem. Od razu po nim było widać, kiedy posprzeczał się z dziewczyną. Nie potrafił tego ukryć. Co było powodem tego, że odebrał sobie życie. Uważam, że był to wypadek. Próba zrobienia czegoś innego zakończyła się tragedią. - dodał szkoleniowiec pięściarzy z Karlina. Paweł Polski był niezwykle utalentowanym pięściarzem. Nadzieją polskiego boksu. Był aktualnym wicemistrzem Europy kadetów.
Był także stypendystą Dariusza Michalczewskiego. Nic nie wskazywało na to, że Paweł chce rozstać się z życiem. Miał swoje ambitne plany. W przyszłym roku chciał wystąpić w mistrzostwach świata.
Waldemar Miśko, burmistrz Karlina, zdecydował natychmiast o tym, by zapewnić pełną opiekę psychologiczną rodzinie oraz klubowym kolegom Pawła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?