Święto Niepodległości w Szczecinku. Pomnik Piłsudskiego odsłonięty po raz drugi [zdjęcia]

A tak wyglądał stary pomnik Marszałka.
(fot. Rajmund Wełnic / Archiwum)

Mimo przenikliwego zimna na moment odsłonięcia nowego pomnika Józefa Piłsudskiego czekało kilkuset mieszkańców Szczecinka. To co ujrzeli na postumencie, gdy burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, poseł Wiesław Suchowiejko i twórca monumentu Wiesław Adamski odsłonili pomnik, w końcu przypomina jednego z twórców niepodległej II Rzeczpospolitej. Spiżowa postać przedstawia sędziwego Marszałka wspartego o szablę, w wojskowym płaszczu i czapce maciejówce.

- Witaj w Szczecinku, nareszcie - zakończył swojej przemówienie poseł W. Suchowiejko, który rzucił pomysł zamiany na cokole pomnika Piłsudskiego odsłoniętego 9 lat temu.

Wtedy to środowisku szczecineckich kresowiaków udało się spełnić swoje marzenie i po latach starań, zbiórki pieniędzy i metali kolorowych uhonorować Marszałka pomnikiem. Sęk w tym, że w ostatniej chwili zmienili autora i wykonanie rzeźby powierzyli wielkopolskiemu artyście Robertowi Sobocińskiemu. Na widok jego dzieła wielu zrzedły miny.

- Wiele osób, gdyby nie napis na cokole, w ogóle by nie wiedziało, że to ma być Piłsudski - W. Suchowiejko od początku należał do krytyków pomnika, który jego zdaniem ośmieszał Szczecinek.

Dlaczego? Bo barczysta postać na cokole wyglądała jak w szlafroku ciasno opinającym sylwetkę. Na dodatek Marszałek stał z gołą głową, bez charakterystycznej maciejówki, ale za to z… mieczem zamiast nieodłącznej szabli.

Tego lata w szczecineckim ratuszu zapadła decyzja, aby nowy pomnik zlecić miejscowemu rzeźbiarzowi, który w ekspresowym tempie uporał się z zadaniem. Stary monument zdjęto, pocięto na kawałki i przetopiono, a następnie odlano nowego Piłsudskiego według projektu W. Adamskiego. Operacja kosztowała około 100 tysięcy złotych.