Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Definitywny koniec BWSH po 8 latach procesów

Cezary Sołowij [email protected]
Bałtycka Wyższa Szkoła Humanistyczna w Koszalinie odchodzi w niebyt. Wiktor Usik razem z pracownicą rektoratu obecnej GWSH zwija sztandar, obecny podczas wielu inauguracji roku akademickiego. Pozostanie na zawsze w magazynie.
Bałtycka Wyższa Szkoła Humanistyczna w Koszalinie odchodzi w niebyt. Wiktor Usik razem z pracownicą rektoratu obecnej GWSH zwija sztandar, obecny podczas wielu inauguracji roku akademickiego. Pozostanie na zawsze w magazynie. Radosław Koleśnik
Sąd Rejonowy w Koszalinie zakończył postępowanie upadłościowe Bałtyckiej Wyższej Szkoły Humanistycznej. Uczelnia za chwilę zniknie z wszelkich rejestrów.

Historia

Historia

BWSH utworzono w 1994 roku. W pierwszym roku akademickim rozpoczęło naukę ponad tysiąc studentów na administracji, pedagogice i historii. Liczba studentów w roku akademickim 1998/1999
osiągnęła rekord - ponad 21 tys. osób. W latach 1999 - 2002 wykształcenie licencjackie zdobywała tu 150-osobowa grupa młodzieży polonijnej z Litwy, Białorusi, Ukrainy i Kazachstanu. BWSH wydała w sumie ponad 25 tys. dyplomów absolwentom studiów magisterskich i licencjackich. Rok 1998/1999 to początek końca szkoły: traciła wiarygodność, studenci zaczęli odchodzić. 19 lutego 2003 r. Sąd Rejonowy w Koszalinie ogłosił upadłość w części gospodarczej. Była to pierwsza w Polsce i Europie upadłość szkoły wyższej. Wśród absolwentów BWSH jest m.in. wielu polityków. Szkoła miała wielu znanych wykładowców. Najsłynniejszym jest Lech Kaczyński, który wykładał tu prawo pracy.

Przetestuj gk24.pl w nowej odsłonie: beta.gk24.pl - wejdź i zobacz jak się zmieniamy.

Dziękuję Bogu, bo skończyła się moja 8,5-letnia mordęga i kilkadziesiąt procesów - kwituje postanowienie Sądu Gospodarczego w Koszalinie Wiktor Usik, syndyk masy upadłościowej największej swego czasu uczelni niepublicznej w kraju. Od ubiegłego roku szkoła nie prowadzi już działalności dydaktycznej, bo dzięki pomyślnej opinii Państwowej Komisji Akredytacyjnej profesorowie i studenci mogli przejść do Gdańskiej Wyższej Szkoły Humanistycznej.

- Nie udało się uratować szkoły, choć liczyłem na to jeszcze do ubiegłego roku - przyznał syndyk. Głównym wierzycielem był ZUS, który z mocy prawa nie ma zdolności układowej. Zobowiązania wobec tej instytucji sięgały aż 11 mln zł i nie mogły być przedmiotem negocjacji. - Zaspokoiłem więc żądania ZUS i pracowników etatowych - syndyk opisuje ostateczny podział masy upadłościowej. Niestety, pominięto tych, którzy pracowali na umowę o dzieło lub zlecenie.

- Wierzyciele nie mają już od kogo dochodzić swoich roszczeń - tłumaczy sędzia Dariusz Szymczak, pełniący obowiązki przewodniczącego Wydziału Upadłości Sądu Gospodarczego w Koszalinie. Byłyby możliwe roszczenia wobec członków zarządu, którzy ponosili osobistą odpowiedzialność za upadłość uczelni. Niestety, nikt z nich już nie żyje.

Do długów BWSH doszły także długi jej upadłej filii w Elblągu. Na szczęście filia gdańska - GWSH - ma się dobrze. Obecnie studiuje tam około 5 tys. studentów. GWSH rok temu przejęła studentów dwustopniowej pedagogiki BWSH, a obecnie uruchomiono tam turystykę i rekreację.

- W tej chwili uczelnia ta jest największą niepubliczną na Pomorzu - zapewnił Wiktor Usik, który w gdańskiej szkole objął funkcję kanclerza. - Udowodniłem, że potrafię z sukcesem ekonomicznym prowadzić działalność niepublicznej szkoły - wyjaśnił awans.

Według ostatecznego planu podziału masy upadłościowej BWSH, na zaspokojenie roszczeń ZUS-u i pracowników etatowych przeznaczono 9,5 mln złotych. Na inne zobowiązania wobec ZUS i Urzędu Skarbowego (to głównie długi elbląskiej filii) przeznaczono kolejne 3,7 mln złotych.

27 września tego roku wydano w tej sprawie postanowienie, które co prawda nie jest prawomocne, ale może się od niego odwołać jedynie syndyk. - Nikt z wierzycieli nie zgłosił zarzutów do podziału. Za kilka dni, po uprawomocnieniu się orzeczenia, BWSH zostanie wykreślona z wszelkich rejestrów - podsumował historię szkoły jej były już syndyk.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!