Centrum Onkoterapii w Koszalinie: Za chwilę otwarcie

Choć pierwsi pacjenci walczący z nowotworami byli już przyjmowani w koszalińskim ośrodku radioterapii pod koniec lipca, to oficjalne otwarcie przewidziano dopiero teraz, w sobotę. To dlatego, że dopiero teraz ośrodek jest w pełni wyposażony w niezbędne sprzęty, a także gotowe są sale dla chorych.

Przypomnijmy, że nowoczesne Centrum Onkoterapii, bo taką nazwę ma ta placówka, to prywatna inwestycja. Stoi za nią spółka Euromedic z kapitałem holenderskim. Ta ma za 12 lat - od czasu podpisania umowy o przejęciu terenu od szpitala w użyczenie - przekazać obiekt na rzecz Szpitala Wojewódzkiego. Koszt budowy wyniósł 60 mln złotych.

W ośrodku jest 35 łóżek, a z pomocy tutejszych fachowców mogą korzystać pacjenci z całego regionu. I mimo, że ośrodek jest prywatny, to leczenie tutaj jest prowadzone za darmo: zabiegi są finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Jednocześnie, niemal po sąsiedzku, bo przy głównej bramie, trwa wykańczanie i wyposażanie nowego oddziału ratunkowego. Przy nim będzie też działać izba przyjęć oraz OIOM dla dorosłych. Inwestycja jest warta 22 mln złotych. - Otwarcie jest planowane w listopadzie - mówi Monika Zaremba, rzecznik koszalińskiego szpitala.

I tu pojawia się kolejna dobra wiadomość: jest szansa na to, że z przyspieszeniem, bo jeszcze w tym roku, ruszy budowa szpitalnego lądowiska dla śmigłowców ratunkowych. - Miejsce na nie jest przewidziane przy kardiologii i oddziale zakaźnym - mówi Monika Zaremba. Koszt budowy takiego lądowiska to 1,2 mln złotych.

Teren wokół szpitala to jeden wielki plac budowy. Nadal trwa też budowa dwóch pawilonów, w jednym będzie blok internistyczny, w drugim - zintegrowany blok operacyjny. Blok internistyczny ma być gotowy na koniec tego roku. W tym budynku będzie m.in. oddział wewnętrzny B i C. Z końcem roku ukończone też będą szklane łączniki między obiektami.

Natomiast na przełomie marca i kwietnia zostanie ukończony zintegrowany blok operacyjny z ośmioma salami, z oddziałem neurochirurgii i centralną sterylizatornią. W tym przypadku wykonawcą jest Budimex, a koszt obu pawilonów łącznie to 60 mln zł (większość pochodzi z dofinansowania z funduszy unijnych).

W planach (pieniądze już na to są) jest także ocieplenie starych budynków szpitalnych, i to zaraz po zakończeniu budowy wspomnianych łączników. Przy szpitalu ma być też budowana stacja dializ. Dyrektor podjął decyzję, że zajmie się tym jednak prywatny inwestor. Teren już został oddany w dzierżawę; mechanizm będzie podobny, jak w przypadku Centrum Onkoterapii.