Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy ul. Kwiatowej w Szczecinku jest gniazdo dla boćków

Rajmund Wełnic [email protected]
Boćki wybrały się już do ciepłych krajów, może do Szczecinka wrócą na wiosnę.
Boćki wybrały się już do ciepłych krajów, może do Szczecinka wrócą na wiosnę. Fot. archiwum
Nie bez przeszkód udało się w końcu ustawić platformę dla bocianów przy ulicy Kwiatowej w Szczecinku. Zastąpiła gniazdo zdjęte z komina pobliskiego domu. Tylko czy wiosną ptaki zechcą się tu osiedlić?

O gnieździe zdjętym z dachu domu przy ulicy Kwiatowej w Szczecinku pisaliśmy w czerwcu, gdy zawiadomiła nas o tym Zofia Beba-Bednarczyk, jedna z sąsiadek. Zgodnie z przepisami gniazda bocianów będących pod ochroną można usuwać po 16 października. Pani Zofia ubolewała nad tym, bo w sąsiedztwie zadomowiła się bodajże jedyna para bocianów w Szczecinku.

W tym wypadku okazało się jednak, że wszystko odbyło się w zgodzie z literą prawa. Na wniosek burmistrza, którego z kolei o interwencję poprosiła właścicielka posesji, zgodę na zniszczenie gniazda wydał regionalny dyrektor ochrony środowiska ze Szczecina. Krystyna Minorczyk-Ludwig, właścicielka domu, zapewniała, że także bardzo lubi bociany, bo gdy założą gniazdo na jakimś domu, to znak, że zagościło tam szczęście. - Ale nie miałam wyjścia, ptaki uwiły gniazdo na kominie, powodując niedrożność przewodu spalinowego, dymowego i wentylacyjnego - mówiła. - Nie mogliśmy ryzykować, że dojdzie do tragedii, gdy domownicy zatrują się tlenkiem węgla.

Wniosek o usunięcie gniazda został opatrzony opinią biegłego kominiarza i ornitologa, który sprawdził, że bociany nie złożyły jaj i nie wychowują młodych. Z decyzji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wynika, że gniazdo zagrażało bezpieczeństwu ludzi i nie było alternatywnego rozwiązania, jak tylko je zniszczyć. Dyrektor RDOŚ zobowiązał także miasto to budowy w sąsiedztwie obecnego gniazda platformy, na której bociany będą mogły założyć nowe gniazdo. Platforma stanęła dopiero teraz, ale najważniejsze, że stanęła.

- Ustalono, że najbardziej dogodnym miejscem do posadowienia platformy jest pas zieleni przy ulicy Łódzkiej, który znajduje się około 40 metrów od zniszczonego gniazda - mówi Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy ratusza. I tu pojawił się problem, bo właścicielem terenu przy ul. Łódzkiej jest skarb państwa. Trzeba było uzyskać zgodę starosty szczecineckiego. Ostatnią przeszkodą prawną było zgłoszenie robót budowlanych do starostwa, które po kilku korektach zostało zaakceptowane.

Potem jeszcze prawie dwa tygodnie czekano na dźwig oraz dłużycę do przewiezienia 10-metrowego słupa z platformą. W końcu w połowie września operację udało się przeprowadzić. - Mimo wielu starań, nie udało się więc przygotować nowego miejsca gniazdowania przed wylotem bocianów na zimowiska - mówi Konrad Czaczyk.

- Bardzo liczymy jednak na to, że platforma zostanie zaakceptowana przez sympatyczną parkę bocianów i będzie im służyć w przyszłym sezonie lęgowym, jaki i przez kolejne lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!