Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrole sanepidu nad morzem: Strach jeść w budce

Jakub Roszkowski [email protected]
Kontrola sanepidu wykazała m.in. niewłaściwą higienę kucharza podczas gotowania potraw.
Kontrola sanepidu wykazała m.in. niewłaściwą higienę kucharza podczas gotowania potraw. sxc.hu
Niewłaściwa higiena osobista kucharza, kocie włosy w potrawce, magazyn zrobiony na szybko w ubikacji - w takich warunkach gotują nam nad morzem. Strach jeść.

Ponad 200 kontroli w nadmorskich kurortach przeprowadzili od początku lipca do teraz inspektorzy sanitarno-epidemiologiczni z powiatu koszalińskiego. Zareagowali też na 25 interwencji telefonicznych, w tym 10 anonimowych. Wystawili blisko 50 mandatów.

Wyniki kontroli mogą niektórym zmrozić krew. - Niestety, nadal istnieje podstawowy problem, polegający na tym, że nad morze przyjeżdżają ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o gastronomii, ale chcą szybko, przez te dwa miesiące wakacji, zarobić na następne 10 miesięcy. Kucharzy jest jak na lekarstwo. - mówi Ewa Dawidziuk, powiatowy inspektor sanitarny w Koszalinie. Nieprawidłowości, w większości poważne, wykryte zostały w przyczepach, budkach przywożonych z głębi kraju i lokalach zbijanych z płyt pilśniowych na szybko i stawianych byle gdzie.

- Dlatego radzę stołować się w lokalach działających nad morzem przez cały rok, lub po prostu w takich, które są wybudowane na stałe - dodaje nasza rozmówczyni. Inspektorzy karali właścicieli kontrolowanych lokali mandatami za brud w pomieszczeniach, w których przygotowuje się potrawy, za niechlujny wygląd, nawet brudne ręce szefa kuchni. Posypały się też kary za magazynowanie materiałów spożywczych w ubikacjach, składowanie żywności na podłodze, obok lodówek. Ciekawostka, niektórzy, by zaoszczędzić, na noc wyłączali nawet lodówki. W jednym z nadmorskich lokali żywność przechowywana była w wiadrze.

- Łączna kwota, na jaką wystawiliśmy mandaty, to 12,5 tysiąca złotych - poinformowała nas Ewa Dawidziuk. Kontrole przeprowadzała
też Inspekcja Handlowa. Inspektorzy z IH również wybrali się nad morze, m.in. do Ustki i Łeby. Sprawdzili 12 lokali i we wszystkich stwierdzili rażące uchybienia. Sprzedawcy zawyżali ceny, dawali mniejsze porcje niż powinni, sporo dań było przeterminowanych. -

Kontrole w pasie nadmorskim jeszcze trwają. Tu też były uchybienia, ale mogę powiedzieć, że jest trochę lepiej, niż w ubiegłych latach - podsumował Adam Grelik, zastępujący dyrektora IH w Koszalinie.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!