Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek autobusu PKS Szczecinek. Jechał z kolonistami

(r)
Archiwum
Wypadek miał miejsce koło Poznania. W autokarze szczecineckiego PKS, w który czołowo uderzyło auto terenowe, poszkodowanych zostało czworo dzieci jadących na kolonie w Cieszynie Drawskim. Jedno dziecko pozostało w szpitalu.

Do wypadku doszło w Murzynówku na trasie krajowej nr 11, 40 kilometrów przed Poznaniem. Trzy autokary PKS Szczecinek z oddziału w Złocieńcu wiozły grupę dzieci z Bytomia na wypoczynek na kolonie do Cieszyna Drawskiego.

- W środkowy autobus w pewnym momencie uderzyła terenówka, której kierowca nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu, mężczyzna prawdopodobnie zasłabł - mówi Mirosław Stołowski, szef oddziału PKS w Złocieńcu. - Mimo że nasz kierowca hamował, próbował uciec, ale zderzenia nie dało się uniknąć, bo tuż obok była skarpa i mogło się to skończyć wywróceniem pojazdu. Kierowca, drugiego autokaru, który widział uderzenie, mówi, że wyglądało to tak makabrycznie, że sam odruchowo podniósł nogi w obawie przed zmiażdżeniem.

Na szczęście kierowca i pasażerowie autobusu uniknęli poważniejszych obrażeń. Jeden z kierowców PKS jest ratownikiem, chciał reanimować kierowcę auta terenowego, ale ten nie dawał już oznak życia. W autokarze, w który jeszcze od tyłu uderzył - na szczęście lekko - tir poszkodowanych zostało czworo dzieci.

Troje trafiło na obserwację do pobliskiej przychodni i po zbadaniu przez lekarza mogły kontynuować jazdę podstawionym przez PKS autobusem zastępczym. Jedno z dzieci z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu leży w szpitalu w Poznaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!