Selekcja 2011. Kto nadaje się na komandosa

Selekcja to impreza terenowa przygotowywana przez firmę Combat 56 i Arkadiusza Kupsa, byłego szkoleniowca komandosów. Tegoroczna edycja jest organizowana po raz czternasty. Formuła sześciodniowej przygody opiera się na metodach naboru kandydatów do jednostek specjalnych. Oprócz konkurencji typowo kondycyjnych uczestnicy poddawani są wymyślnym zadaniom stresowym, jak choćby nocne przesłuchania czy porwania.

- Cała idea Selekcji opiera się na tym, by doprowadzić człowieka do granic jego możliwości. Nie ma twardzieli, każdego można zarżnąć - w żołnierskich słowach mówi Arkadiusz Kups. - Szkolenie ma być na tyle ciężkie, by kandydat wychodził z niego z trudem. Nabiera wtedy wiary w siebie. O to nam chodzi.

Chętnych do sprawdzenia swoich umiejętności jest ponad pół tysiąca, ale na drawski poligon może dotrzeć już tylko grono wybranych w preselekcji. Od 8 do 13 lipca będą zmagali się z wyczerpującymi konkurencjami, trudną pogodą i wymagającymi instruktorami, którzy nie ułatwią im życia.

- Rozbijamy człowieka na czynniki pierwsze. Robimy wirówkę i sprawdzamy, jak się zachowa w określonych sytuacjach. Co zrobi, kiedy nie je lub śpi tylko dwie godziny na dobę - zdradza Arkadiusz Kups. - Wielu mówi, że to straszna próba, ale są też uczestnicy, którzy kilka razy biorą w niej udział. Selekcja pozwala sprawdzić, kim się jest i ile można wytrzymać.

Uczestnicy Selekcji wiedzą tylko to, gdzie i kiedy wszystko się rozpoczyna. Cała reszta pozostaje tajemnicą. Przez sześć dni i nocy poddawani są ciągłym próbom. W tym roku organizatorzy chcą położyć duży nacisk na konkurencje wodne. Zawodników czeka między innymi desantowanie ze śmigłowca do wody, tory bagienne, pościgi i przesłuchania.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport