Zlot w Bagiczu: Podrasowane auta na lotnisku [zdjęcia]

Rajd Monte Karlino - ryk silników w Koszalinie - wideo i zdjęcia

W tym roku na zlot do Bagicza przyjechało rekordowo dużo miłośników czterech kółek. Mimo, że zaczynał się on o godzinie 12, to pierwsze samochody było widać na lotnisku już od godziny 10. W samo południe nie można było już tam wsadzić przysłowiowej szpilki.

- Przyjechało około dwóch tysięcy aut. To więcej niż kiedykolwiek wcześniej. - mówią organizatorzy.

Przez cały dzień w Bagiczu było słychać ryk silników. Były wyścigi na ćwierć mili, pokazy driftingu i ratownictwa medycznego. Oprócz uczestników zlotu widać było wiele osób, które przyszły popatrzeć na "podrasowane" samochody.

To już szósty zlot samochodowy na powitanie wiosny. Jednak tym razem organizatorzy nie ujawniają się . O zlocie informowały jedynie plakaty. Ludzie przekazywali sobie informacje przez portale społecznościowe w Internecie.

- Rok temu kolega chciał zorganizować zlot legalnie, ale zrezygnował bo wymagania jakie są stawiane organizatorom tak zwanych imprez masowych przerosły go i zrezygnował - powiedział nam jeden z uczestników zlotu - Ale ludzie i tak przyjechali. Zupełnie spontanicznie. Mimo to ten chłopak ma teraz sprawę w sądzie o organizowanie nielegalnie imprezy masowej.

Porządku na lotnisku pilnowała policja. Podczas kontroli policjanci zatrzymali kilka dowodów rejestracyjnych. Jeden z kierujących prowadził nie posiadając uprawnień. Drugi miał zakaz prowadzenia samochodów. Doszło do kilku drobnych stłuczek. Musiała też interweniować karetka, która zabrała na badania dziewczynę, która spadła z motoru. Po badaniach wróciła do domu z kilkoma niegroźnymi otarciami.

Tegoroczna impreza odbyła się pod hasłem "Strajk". Była protestem przeciw paranojom i absurdom na polskich drogach.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje