Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest kłopot z fotoradarem

Rajmund Wełnic [email protected]
Słup na fotoradar przy ulicy Koszalińskiej. Jeśli jedyny fotoradar straży trafiłby do niego na stałe, strażnicy mieliby kłopot z wyrobieniem planu dochodów z mandatów.
Słup na fotoradar przy ulicy Koszalińskiej. Jeśli jedyny fotoradar straży trafiłby do niego na stałe, strażnicy mieliby kłopot z wyrobieniem planu dochodów z mandatów. Fot. Rajmund Wełnic
Czy trzeba będzie zdemontować słup przy ul. Koszalińskiej w Szczecinku? A może straż miejska wzbogaci się o drugi fotoradar? Nad tym zastanawiają się w magistracie.

Komentarz

Komentarz

Tak napisał ustawodawca
Uwielbiam radosną interpretację przepisów. Jeszcze nie wysechł atrament w dzienniku ustaw, a już pojawiły się tłumaczenia "co poeta chciał przez to powiedzieć". Zobaczmy więc co konkretnie zapisał ustawodawca - art. 129h pkt. 5 stanowi "Minister (...) określi w drodze rozporządzenia warunki lokalizacji w pasie dróg publicznych stacjonarnych urządzeń rejestrujących oraz obudów na te urządzenia z uwzględnieniem zasady, że instalowana i używana jest obudowa wraz z urządzeniem rejestrującym". Czyli "z polskiego na nasze" - intencją ustawodawcy było, aby słupy na fotoradary miały je zamontowane na stałe i by naszych dróg znikły "pustaki". Ale rozporządzenia jeszcze nie ma i można twierdzić, że chodziło o coś innego.

Od początku stycznia weszła w życie ustawa fotoradarowa, która wprowadza szereg zmian mających ukrócić nieco "radosną" działalność gminnych straży używających fotoradarów. Zmian jest sporo, ale dla szczecineckiej Straży Miejskiej najważniejszy jest zapis mówiący, że przy drodze nie może już stać atrapa, czyli słup bez zamontowanego fotoradaru.

W Szczecinku taki słup stoi przy wjeździe od strony Koszalina na wysokości stacji paliw Tomsol. Do tej pory radar był tu instalowany okazjonalnie, ale też często "pstrykał" zbyt szybko jeżdżących kierowców w innych częściach miasta, bo to urządzenie przenośne.

Teraz więc fotoradar na Koszalińskiej powinien być na stałe (ale wtedy kierowcy szybko dowiedzą się, że na innych ulicach Szczecinka - przynajmniej strażnicy - ich nie "upolują") lub słup zostanie zdemontowany. Strażnicy nie mają bowiem na dziś drugiego radaru, który mogliby zamontować na słupie, by móc z pierwszym krążyć po mieście.

Na razie jednak żadnych zmian w obsłudze fotoradaru nie wprowadzono. Dlaczego?
Władze Szczecinka ustami swojego rzecznika Konrada Czaczyka przychylają się do stanowiska, jakie na naszych łamach (4 stycznia) przedstawiał Marek Leciaho z koszalińskiej "drogówki". Według policji atrapą są jedynie skrzynki, które nie nadają się do montażu fotoradaru, czyli bez zasilania. Słupek szczecineckiej Straży Miejskiej zasilanie zaś ma. Rzecznik podpiera się podobnym stanowiskiem Mariusza Sokołowskiego z Komendy Głównej Policji. - Tak więc na razie w odniesieniu do słupa na wylocie na Koszalin zostaje wszystko po staremu, słup jest przygotowany do pracy z fotoradarem w każdej chwili, tak więc fotoradar będzie tam co pewien czas wstawiany - mówi Konrad Czaczyk.

Wkrótce jednak pojawi się rozporządzenie, które uściśli zapis ustawowy (piszemy o tym w komentarzu poniżej). Co wtedy?
- Faktycznie, musimy podjąć decyzję w tej sprawie, bo szkoda byłoby likwidować istniejącą już infrastrukturę, więc niewykluczone, że miasto zdecyduje - może nie tyle o zakupie, co o leasingu czy wynajmie drugiego fotoradaru - mówi Konrad Czaczyk. - Ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.
Nieoficjalnie wiemy, że komendant SM namawia włodarzy miasta to kupna drugiego radaru. Rzecznik wyjaśnia jednak, że burmistrz przed decyzją chce rzecz skonsultować z radnymi.

Inaczej SM może mieć kłopoty z wywiązaniem się z planu dochodów z mandatów. Grzywny za przekroczenie prędkości to lwia część wpływów z tego tytułu do kasy Szczecinka. W roku 2010 plan zakładał 1,5 mln zł, ale w końcówce roku został przekroczony i radni zwiększyli wpływy z tego tytułu o 100 tys. zł (dokładne dane będą dopiero znane, ale zapewne wyniosą w sumie około 1,7 mln zł).
Na rok 2011 przyjęto ostrożnie 1,2 mln zł, zakładając właśnie zmiany przepisów, które mogą zmniejszyć liczbę "pstrykniętych" kierowców. Jednak, gdy jedyny radar zostanie uziemiony na słupie, to ten plan może okazać się niewykonalny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!