Szczecineckie hospicjum można wspomagać wpłacając na konto 48 8935 0009 1300 3704 2000 0010
Na razie w Szczecinku pod skrzydłami parafii św. Franciszka z Asyżu i jej proboszcza Marka Kowalewskiego działa domowe hospicjum, w którym opiekę nad ciężko i nieuleczalnie chorymi sprawuje się w ich domach, ale od ponad dwóch lat trwają już intensywne przygotowania do budowy hospicjum stacjonarnego.
Teren na nie wyznaczono przy kościele na ulicy Bukowej. - Wstępny projekt jest już po uzgodnieniach z różnymi instytucjami - ksiądz M. Kowalewski podkreśla, że całą dokumentację za darmo przygotowują parafianie. Normalnie projekt kosztowałby około 100 tys. zł. Proboszcz pojechał także zobaczyć, jak funkcjonują hospicja w Koszalinie i Złotowie, aby skorzystać z ich doświadczeń.
Do tej pory na hospicyjnym koncie udało się zebrać około 250 tys. zł. - Jestem zdumiony i wzruszony tym, że ludzie wpłacają na coś, co jeszcze nie "wyszło" z ziemi - mówi proboszcz u św. Franciszka. - To też świadectwo tego, jak bardzo mieszkańcy potrzebują takiej placówki.
Pieniądze wpłacają wierni, wolontariusze organizują kwesty uliczne, ale także odpisy jednego procenta od podatku. Tę inicjatywę mieszkańcy Szczecinka wspierają najhojniej z wszystkich organizacji pozarządowych.
Zgodnie z przepisami unijnymi hospicjum będzie miało 15 łóżek. - Być może na wiosnę ruszymy z budową - ksiądz Marek dodaje, że o pozwolenie na budowę wystąpi, gdy wszystkie formalne sprawy będą załatwione.
Kiedy finał? Wszystko zależy od funduszy, a koszt inwestycji jest niebagatelny, bo sięga około 4 mln zł. Trzeba także powołać do życia niepubliczny zespół opieki zdrowotnej, skompletować kadrę medyczną i złożyć ofertę do Narodowego Funduszu Zdrowia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?