- Pojedynek ten zostanie rozegrany w rundzie wiosennej - powiedział Piotr Wojdakowski, przewodniczący wydziału.
- Na ta decyzję przystały oba kluby. Uważamy, że taki mecz powinien zostać rozegrany w obecności jak największej liczby kibiców - dodał Wojdakowski.
Przypomnijmy, wcześniej słupska policja uznała to spotkanie za pojedynek podwyższonego ryzyka i zgodziła się na udział dwustu kibiców.
- Do tej pory nie było w Słupsku takiej sytuacji, a nasze pojedynki oglądało tysiąc widzów. Planowaliśmy dać kibicom Gwardii nie regulaminowe pięć procent (czyli około 50 biletów), ale dwieście biletów. Policja pokrzyżowała te plany - wyjaśnia Paweł Kryszałowicz, dyrektor Gryfa.
- Poprosiliśmy także Gwardię o zgodę na przełożenie tego spotkania, ale odmówiono nam - dodaje Kryszałowicz.
- Po to awansowaliśmy do trzeciej ligi, by właśnie dochodziło do takich pojedynków jak ten mecz z Gryfem. Dzięki niemu w regionie miało dojść do piłkarskiego święta. Nie zgodziliśmy się na zmianę terminu meczu, bo przecież o tym, że będziemy grać z Gryfem wiadomo było od dawna - wyjaśnia Jarosław Burzak, prezes Gwardii.
- Bardzo chcielibyśmy zagrać przy pełnych trybunach. Wiem, że kibice obu zespołów bardzo się szanują. Przecież zimą rozegraliśmy sparing z Gwardią i wszystko było w porządku. Teraz także z informacji, które do mnie docierają wynika, że obie grupy kibiców szykowały się na zrobienie swoim zespołom wspaniałego dopingu. Dziś Wydział Gry Pomorskiego Związku Piłki Nożnej podejmie decyzję w sprawie przełożenia terminu meczu na wiosnę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?