Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skazany za zabójstwo zatrzymany. Przed policją schował się w... szafce

Archiwum
Archiwum
Policjanci ze Szczecinka zatrzymali 36-letniego mężczyznę poszukiwanego listem gończym. Mężczyzna skazany jest prawomocnym wyrokiem na 15 lat pozbawienia wolności za wzięcie zakładnika i zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.

W Zakładzie Karnym w Strzelcach Opolskich przebywał mieszkaniec Częstochowy, który w 2001 roku został skazany prawomocnym wyrokiem za wzięcie zakładnika i zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.

Jednak gdy we wrześniu 2009 roku 36-letni mężczyzna wyszedł na przepustkę, ślad po nim zaginął.

Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego ustalili, że skazany najprawdopodobniej przebywa na terenie Szczecinka. Na jednym z blokowisk we wtorek rano przystąpili do działania. Jedni funkcjonariusze obserwowali okna mieszkania, inni zapukali do drzwi.

Mimo wezwań policjantów nikt nie otworzył drzwi, ale wyraźnie było słychać, że w mieszkaniu są małe dzieci. Powiedziały, że za kilka minut przyjdzie mama i wtedy ich wpuści. Po krótkiej chwili faktycznie na miejsce przybyła matka maluchów, która wpuściła kryminalnych do środka i oświadczyła, że męża nie widziała od czterech miesięcy, a według jej wiedzy przebywa on w więzieniu.

Policjanci początkowo uwierzyli kobiecie. jednak szybko potwierdziły się wcześniejsze informacje.

Otóż poszukiwany mężczyzna, który ma 190 cm wzrostu ukrył się w szafce o wymiarach 60/70 cm. Dla zmylenia mundurowych przykryty był ubraniami.

Po zatrzymaniu 36-latka skazanego prawomocnym wyrokiem na 15 lat pozbawienia wolności przewieziono go do Zakładu Karnego.

Teraz zatrzymany będzie dodatkowo odpowiadał za to, że w wyznaczonym terminie nie powrócił z przepustki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!