Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Modernizacja przejścia kolejowego w Kołobrzegu. Remont kładki z problemami

Michał Szafruga
Remontowana kładka łącząca dzielnicę uzdrowiskową z centrum Kołobrzegu ma być gotowa do końca sierpnia.
Remontowana kładka łącząca dzielnicę uzdrowiskową z centrum Kołobrzegu ma być gotowa do końca sierpnia. Fot. Michał Szafruga
Przechodnie skarżą się na uciążliwości związane z remontem kładki nad torami. Doskwiera im pryskająca farba, piasek i brak miejsca.

Modernizacja przejścia kolejowego w Kołobrzegu na dobre zaczęła się w połowie marca. Aby umożliwić połączenie strefy uzdrowiskowej z centrum, budowlańcy przedzielili kładkę na dwie części. Choć podczas remontu można korzystać z wydzielonego pasa schodów oraz podjazdu dla wózków, to według przechodniów wydzielone miejsce jest zbyt wąskie.

- To skandal, nie ma jak przejść. Jestem osobą niepełnosprawną i podczas przejścia potrzebna jest mi dostateczną przestrzeń - mówiła nam Danuta Kubial z pobliskiego domu wczasowego. - Wielu inwalidów pokonuję tę trasę, jestem tu trzeci tydzień i widzę jaką trudność im to sprawia.

- Czasami trzeba czekać na przejście, gdyż wiejący wiatr telepie filią zabezpieczającą na wszystkie strony - dodawała pani Maria z Kobatyni. - Innego przejścia nie ma. Mam wrażenie, że nikt się z nami nie liczy.

Mieszkańcy skarżą się też na inne uciążliwości związane z remontem. - Są ludzie którzy ponieśli straty, pryskająca farba plami przechodniom ubrania. Gdy pracuje piaskarka, nawet nie wystawiam towaru - mówi właściciel pawilonu handlowego.
Wykonawcą modernizacji jest firma Prin z Grzybowa. Oficjalnie remont kładki rozpoczął się w grudniu, a przez pierwsze cztery miesiące obiekt był "odśnieżany i zabezpieczany".

- Aby wykonywać prace musieliśmy mieć odpowiednią pogodę. Piaskowanie i malowanie można wykonywać w temperaturze plus pięciu stopni, siła wiatru musi być minimalna, a wiadomo, że o to przy morzu dość ciężko - powiedział nam właściciel firmy Prin Stanisław Zadka.

Jeśli chodzi o niedogodności, to właściciel za nie przeprasza, ale według niego "inaczej tego nie da się zorganizować". W sprawie strat powodowanych podczas malowania czy piaskowania, Stanisław Zadka zapewnia, że wszystkie roszczenia należy im zgłaszać.

- Nasi pracownicy poinstruują osoby poszkodowane, a zwrotem pieniędzy zajmie się ubezpieczalnia - tłumaczy.
Plan modernizacji kładki obejmuje budowę trzech wind: od strony ulicy Kasprowicza, przy ulicy Kolejowej oraz na środkowym peronie. Prace potrwają prawdopodobnie do końca sierpnia. Koszt inwestycji to milion złotych, w połowie jest finansowany ze środków Europejskiego Funduszu Regionalnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!