Krzysztof Buczyński z Sochaczewa wypłynął wczoraj z Kołobrzegu w południe. Do pokonania miał 100 kilometrów. - Będzie wiało prosto w twarz - mówił wczoraj Krzysztof Buczyński tuż przed wypłynięciem w morze - Ale najbardziej boję się mrozu.
Żeglarza pokonał właśnie wiatr i mróz. - Przenikliwe zimno, wiatr i coraz większa fala sprawiły, że Krzysztof zdecydował się zakończyć próbę. Spróbujemy jeszcze raz pod koniec marca - powiedział nam Kamil Sobol.
Krzysztofa Buczyńskiego na pokład zabrał eskortujący go jacht polarny S/Y Eltanin,
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?