Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Test dla palacza może pomóc w rzuceniu palenia

Supernowa
Fot. sxc.hu
Ludzie palą papierosy z różnych powodów. Jedni swoją słabość mają często zapisaną w DNA. Czy testy genetyczne mogą ułatwić nałogowym palaczom ucieczkę od nikotyny?

Mając w ręku wynik takiego testu lekarz może wybrać taki sposób walki z uzależnieniem, który będzie najbardziej skuteczny w przypadku konkretnej osoby. Metodę opracowali naukowcy z Oxfordu. Podczas eksperymentów potrafili z niemal stuprocentową dokładnością przewidzieć, którzy pacjenci będą prawidłowo reagowali na plastry nikotynowe, a którym nie pomogą one w ogóle.

Za pomocą testu sprawdza się, czy w DNA badanego znajdują się często występujące mutacje genów, które kontrolują produkcję dopaminy - substancji wytwarzanej przez mózg. Należy ona do grupy neurotransmiterów - związków pośredniczących w przekazywaniu sygnałów nerwowych. Co jednak ma dopamina do papierosów? Okazuje się, że dużo. Niedobór tego związku powoduje między innymi, że nie możemy prawidłowo odczuwać wielu pozytywnych emocji. Z wcześniejszych ustaleń wiadomo, że nikotyna wzmaga produkcję dopaminy w komórkach nerwowych. Dlatego po zapaleniu papierosa odczuwamy często przyjemność.

Inne badania pokazały, że ludzie, których organizmy z powodu usterki genetycznej produkują mniej dopaminy, reagują silnie na obecność nikotyny. - Podawanie takim osobom w ramach kuracji odwykowej czystej nikotyny, na przykład w formie plastrów, jest bezcelowe, a nawet szkodliwe. Przyzwyczajamy bowiem neurony do stałej obecności dużej ilości nikotyny. Zamiast tego lepiej jest zwiększać poziom dopaminy - podkreśla współautor badań John Stapleton z Narodowego Centrum Uzależnień w Londynie.

Stapleton uważa, że znając DNA człowieka, można z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć, czy będzie on nałogowym palaczem. Więcej - możliwe jest nawet ustalenie stopnia tego uzależnienia, czyli ilości wypalanych papierosów. Oczywiście, w genach nie jest zapisana żadna dokładna liczba, ale da się z nich wyczytać zapotrzebowanie organizmu na dopaminę i pośrednio - na nikotynę.

- Od 30 do 40 procent ludzi ma mutacje w genach odpowiedzialnych za wytwarzanie dopaminy. U nałogowych palaczy występują one trzy razy częściej. Łatwo to wytłumaczyć. Osoba ze zmutowanymi genami musi wypalić znacznie więcej papierosów, aby zwiększyć ilość dopaminy do normalnego poziomu - wyjaśnia Robert Walton, naukowiec z Oxfordu.

Nikotynowa terapia zastępcza polegająca na podawaniu palaczowi czystej nikotyny jest dziś najczęściej stosowaną metodą leczenia nałogu. Jej skuteczność wynosi tylko 20 proc. Jednak na razie nie wynaleziono żadnego lepszego sposobu walki z uzależnieniem nikotynowym. Naukowcy mają jednak nadzieję, że genetyka przyjdzie z pomocą ofiarom nałogu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!