Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finanse: sam nie oszczędzasz - nie licz na dobrą emeryturę

Anna Niedzielska/www.echodnia.eu
Jeśli sami nie zaczniemy oszczędzać, to możemy tylko pomarzyć o spokojnej finansowo emeryturze
Jeśli sami nie zaczniemy oszczędzać, to możemy tylko pomarzyć o spokojnej finansowo emeryturze sxc.hu
Jaka będzie nasza przyszła emerytura? Kiedy należy zacząć o niej myśleć? Co każdy z nas może zrobić, by jego sytuacja finansowa po przejściu na emeryturę nie uległa pogorszeniu?

Kilkanaście lat po zakończeniu pracy otrzymamy świadczenie o połowę niższe niż ostatnia pensja!

Anna Ogrodnik, doradca finansowy Expandera: - Jeśli sami nie zaczniemy oszczędzać, to możemy tylko pomarzyć o spokojnej finansowo emeryturze. Po prostu nie będzie nas na nią stać. Ważne jest, żeby emeryturę zaplanować - określić poziom minimum i obliczyć ile trzeba co miesiąc oszczędzać, żeby ten cel naprawdę osiągnąć.

Musimy o to zadbać sami lub z pomocą wiarygodnego specjalisty.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że za kilka, czy kilkanaście lat po zrezygnowaniu z czynnego życia zawodowego otrzymają świadczenie w wysokości o ponad połowę niższe, niż ich ostatnia pensja.

- Dla przykładu: kobieta zarabiająca 3 tysiące złotych brutto, która dziś ma 30 lat i zaczęła pracę 5 lat temu, otrzyma emeryturę stanowiąca zaledwie 45 procent jej ostatniej pensji, więc szok finansowy będzie duży - mówi Anna Ogrodnik, doradca finansowy firmy Expander.

Pojawia się więc pytanie skąd wziąć dodatkowe pieniądze na spokojną starość? Pierwszym krokiem, który powinniśmy zrobić, jest oszacowanie wysokości świadczenia, jakie będzie nam wypłacane z ZUS-u i OFE. Pomoże nam w tym kalkulator emerytalny dostępny na stronie Komisji Nadzoru Finansowego - www.knf.gov.pl. Przy jego pomocy określimy stopę zastąpienia i kwotę, o jaką nasza emerytura będzie niższa od naszej ostatniej pensji.

Następnie musimy udzielić sobie odpowiedzi na następujące pytanie: jaka dodatkowa kwota będzie mi potrzebna co miesiąc na emeryturze? Kolejno, trzeba odpowiedzieć na pytanie, jaką sumę trzeba zgromadzić, by sobie tę dodatkową emeryturę wypłacać.

Dla przykładu: mężczyzna w wieku 35 lat, chciałby pobierać dodatkowo 500 złotych miesięcznie (według przyszłej wartości pieniądza 1214 złotych), przez okres 15 lat po przejściu na emeryturę, czyli do 80 roku życia. Aby zrealizować swój cel, będzie potrzebował około 174 tysiące złotych. Najłatwiejszym sposobem na zgromadzenie takiej kwoty jest systematyczne, regularne odkładanie choćby niewielkiej części swoich dochodów.

Jeśli zacznie oszczędzać teraz, czyli przez 30 lat, które pozostały do emerytury, a stopa zwrotu wyniesie 8,4 procent to wystarczy, że będzie odkładał 200 złotych miesięcznie.

Jeśli swoją decyzję o oszczędzaniu odłoży o rok, to przez pozostające 29 lat będzie płacił nie 200 złotych, lecz 209 złotych miesięcznie, aby osiągnąć ten sam efekt końcowy. Jeśli decyzję odłoży o 5 lat to kwota koniecznych comiesięcznych oszczędności wzrośnie do 242 złotych.

Łatwo zauważyć, że odkładanie decyzji w czasie powoduje, że trzeba odkładać coraz to większe kwoty, w efekcie czego o wiele trudniej zrealizować cel emerytalny. O wiele łatwiej jest nam bowiem odkładać mniejsze sumy przez długi czas, niż osiągnąć ten sam wynik w krótkim czasie, bo to wymaga odkładania większych kwot.

Stosunkowo wcześnie rozpoczęte systematyczne oszczędzanie, może nas uchronić przed biedą na emeryturze. Można je zacząć już od niewielkich kwot wpłacanych regularnie co miesiąc. Jeżeli nie poprzestaniemy tylko na dobrych chęciach, a wprowadzimy do naszego życia element oszczędzania, to marzenia o spokojnej stabilnej finansowo starości, mają realne szanse na spełnienie.

Źródło:
Pomyśl o emeryturze - mówi Anna Ogrodnik, doradca finansowy Expandera - www.echodnia.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!