Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katedra w Koszalinie reklamuje się na banerach

Alina Konieczna [email protected]
Parafialne banery przyciągają wzrok przechodniów
Parafialne banery przyciągają wzrok przechodniów Fot. Radosław Brzostek
Parafia katedralna w Koszalinie idzie z duchem czasu. Na trawniku przed świątynią pojawiły się reklamowe banery zachęcające do udziału w spotkaniach i nabożeństwach.

Przechodnie mijający katedrę, jeśli zbytnio się nie śpieszą, przystają, żeby przeczytać ogłoszenia, które zostały umieszczone na trawniku, w widocznym miejscu, przy ruchliwym chodniku. Informują o spotkaniach wspólnot religijnych na tematy małżeńskie, czy domowych budżetów, czy o szkole adoracji.
- To bardzo dobry pomysł - podkreśla Anna Kowalewska. - Małżeństwo i te sprawy - takie hasło na pewno chwyci wśród młodych ludzi. Niejeden przystanie, przeczyta, zapamięta. Popieram.

Pani Zofia, która nie chciała podać swojego nazwiska, jest innego zdania. - Dla mnie religia, to rzecz święta - podkreśla. - Reklama jest dosłownie wszędzie, wołałabym, żeby od spraw wiary trzymała się z daleka.

Proboszcz parafii katedralnej ksiądz Antoni Tofil wyszedł z założenia, że informacje o spotkaniu dla przyszłych małżonków lepiej rozpropagować właśnie tak, niż tradycyjnie wywiesić w kościelnym przedsionku ogłoszenie o tym, że danego dnia odbędzie się spotkanie.
- Jesteśmy dalecy od nachalnej reklamy, ale uważamy, że skuteczniej zachęcimy młodych ludzi do przyjścia właśnie w taki sposób - powiedział nam ksiądz proboszcz. - Hasło "Małżeństwo i te sprawy" jest bardzo pojemne. Pragniemy, aby przyszli małżonkowie usłyszeli o różnych aspektach życia w związku małżeńskim, o radościach, ale i problemach.

Sformułowanie "te sprawy" ma jednak różne konotacje. Wielu kojarzy się ze sferą seksu. Niektórzy przypuszczają więc, że banery o wydarzeniach z życia parafii to odpowiedź na reklamę pobliskiego sex shopu. - Szczerze mówiąc, nawet nie zauważyłem tej reklamy - odpowiada ksiądz proboszcz. - Wiem jednak, że problem dostrzegli parafianie i interweniowali w ratuszu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!