Przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie zmiany granic zatwierdzone właśnie przed Radę Gminy Szczecinek to konsekwencja podjętej przez nią wcześniej uchwały o przystąpieniu do procedury zmiany granic administracyjnych. Przypomnijmy, że gmina chce pójść tą samą drogą co niedawno miasto i z powrotem przyłączyć tereny, które od 1 stycznia 2010 roku staną się częścią Szczecinka (z wyjątkiem pasa ziemi wokół jeziora Trzesiecko). Całą urzędniczą machinę, która kończy się decyzją rządu o ewentualnej zmianie granic, uruchamiają m.in. konsultacje społeczne.
- Chcielibyśmy je przeprowadzić jeszcze w listopadzie, bo od nowego roku tracimy mandat do tych terenów - mówi sekretarz gminy Szczecinek Zygmunt Potyrała. Dodaje, że tym razem mieszkańców o zdanie planuje pytać podczas zebrań wiejskich, na których rozdawane będą ankiety z pytaniem, czy są za zmianą granic i powrotem do gminy wiejskiej.
- Ludzie będą mogli jeszcze raz się wypowiedzieć - mówi Henryk Wyszomirski, szef RG. - Nie popełnimy tym razem głupich błędów, aby nie było żadnych podejrzeń.
Przewodniczącemu chodzi o to, że wynik poprzednich konsultacji podważano, bo z ankietami i urną do głosowania chodziła od drzwi do drzwi komisja złożona z samych przeciwników połączenia z miastem, która ponoć miała omijać domy zwolenników fuzji. Wtedy większość głosujących opowiedziała się za pozostaniem w gminie. Wynik konsultacji nie jest wiążący dla rządu przy podejmowaniu decyzji.
Wniosek gminy o zmianę granic wraz z wynikami konsultacji i wszystkimi innymi dokumentami trafi następnie do wojewody, który go zaopiniuje przed przekazaniem do rządu.
- Jednak nawet jego negatywna opinia nie wstrzymuje procedury - dodaje Henryk Wyszomirski. Przewodniczący zdaje się jednak nie mieć złudzeń, jakie będzie stanowisko wojewody, który ledwie wiosną poparł starania Szczecinka o przejęcie Trzesieki i Świątek.
Konsultacje czekają też mieszkańców Szczecinka. Do ratusza żadne pismo w tej sprawie jeszcze nie wpłynęło.
- Jeżeli wpłynie, wówczas Rada Miasta ustali, w jakiej formie i w jakim terminie przeprowadzone zostaną konsultacje społeczne w mieście - mówi rzecznik ratusza Konrad Czaczyk.
Później RM będzie miała trzy miesiące na wydanie opinii, ale jeżeli jej nie wyda, to wymóg jej zasięgnięcia uzna się i tak za spełniony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?