Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy osiedla Raduszka zaprosili przedstawicieli ratusza. Przekazali władzom listę swoich życzeń i zażaleń

Marzena Sutryk [email protected]
– Czasami bardziej od pieniędzy liczą się dobre chęci – stwierdził mieszkaniec, który dopominał się o udrożnienie rowu odwadniającego.
– Czasami bardziej od pieniędzy liczą się dobre chęci – stwierdził mieszkaniec, który dopominał się o udrożnienie rowu odwadniającego. Fot. Radek Kolenik
Osiedle Raduszka to także Sarzyno, Wilkowo, Żabowo. Mieszkańców interesowała m.in. sprawa planów zagospodarowania dla tych rejonów miasta.

- Ja tu 17 lat mieszkam, a Jamno i Łabusz dopiero przyłączacie i tyle im od razu dajecie. A my co? Sieroty?! - padło z sali. Wiceprezydent Krzysztof Hołub nie miał jednak dobrej wiadomości: - W najbliższym czasie, przez 2 - 3 lata, nie planujemy uchwalenia planu - przyznał.

Obecnych z osiedla Wilkowo najbardziej interesowało, czy ktoś upora się w końcu ze śmierdzącym problemem, jaki dotyczy kanalizacji. - Od 2005 roku znacie ten problem! - denerwowali się ludzie. - W dwóch miejscach w instalacji są tzw. siodła - tam ścieki się zatrzymują i stąd smród - mówił jeden z mieszkańców.

- Kto odebrał taki bubel?! Kto jest za to odpowiedzialny? - padały pytania. Obecni denerwowali się, tym bardziej że muszą rozliczyć się z opłaty adiacenckiej, która jest naliczana po wybudowaniu kanalizacji.

- Ale z tego, co wiem, opłata adiacencka jest naliczana za wzrost wartości działki. Przy tym smrodzie nie ma mowy o wzroście, tylko o spadku. Tam nikt nie chce kupować działek - komentowała jedna z kobiet.

Wiceprezydent Hołub zadeklarował, że w trzy miesiące ratusz ustali, skąd bierze się problem. - Ale nie potrafię dziś podać terminu, kiedy usuniemy wadę, bo nie wiem, jaka ona będzie - wyjaśniał.

- Inwestycja jest nadal na gwarancji, a firma wykonawcza z Poznania, wbrew opiniom, nadal istnieje i tym się zajmie.

Ogromne kontrowersje wywołał też temat budowy drogi S-11 (wczoraj pisaliśmy o problemach, jakie w związku z "11" pojawiły się w gminie Świeszyno); trasa będzie częściowo biegła przez Raduszkę.

- Myślałem, że dogadaliśmy się z wójtem Świeszyna, a teraz okazuje się, że im właściwie ta droga prawie pasuje. Tylko węzła komunikacyjnego od strony ul. Połczyńskiej nie chcą. A nam akurat ten węzeł odpowiada, bo jak mamy się dostać na autostradę? W Manowie? W Starych Bielicach? - zastanawiał się Tadeusz Tomaszewski, szef Rady Osiedla Raduszka.

- Gmina Świeszyno ma swoje pomysły, my mamy swoje - stwierdził wiceprezydent Hołub. Generalna Dyrekcja jest na etapie projektowania poszczególnych odcinków, robią to różne zespoły, te prace nie są spójne. My trzymamy się swojej wersji. A węzły komunikacyjne mają być dwa - przy Starych Bielicach i przy Władysława IV.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!