Co roku na hasło "Salmo Parsęty", na polanę przy moście między Ząbrowem a Pustarami ściągają wędkarze z całej Polski. Dołączają do nich Czesi, Niemcy, Szwajcarzy, Francuzi a ostatnio także wielbiciele spinningu zza wschodniej granicy. W sumie ponad 200 wędkarzy.
Zwycięski łosoś padł już pierwszego dnia. - Tuż przed zejściem z łowiska - opowiadał nam wczoraj Krzysztof Borkowski, cukiernik ze Sławna, zdobywca głównej nagrody, wiosłowej łódki. - Łowiłem w dół za Bardami. Ten łosoś "szedł" środkiem rzeki. Jako przynętę założyłem tzw. wahadlówkę. Walka nie trwała długo. Piękny okaz, ale to nie jest moja najwieksza zdobycz. 28 lat temu złowiłem prawie 12 - kilogramowego łososia.
Drugie miejsce zajął Radosław Iwaniec z Choszczna, który drugiego dnia zawodów złowił sztukę o wadze 3,675 kg i długości 80 centymetrow.
Trzeci był Jan Sikora z Wrzosowa. Jego łosoś ważył 3,3 kg a mierzył 67 centymetrów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?