Bezpośrednią relację ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport. Koszalinianki jeszcze nigdy w swojej sześcioletniej historii ekstraklasowych występów nie wygrały z SPR. Uczyniły to tylko raz w finale Pucharu Polski.
Do tegorocznych zmagań akademiczki przystąpią w dość zmienionym składzie. Drużynę opuściło praktycznie osiem zawodniczek. W tym tak ważne jak bramkarka Iwona Łącz czy rozgrywające Ewa Jarzyna i Dorota Skipor. Na zwolnieniu lekarskim przebywa również kołowa Marta Goraj, a na urazy narzekają skrzydłowe Joanna Chmiel i Katarzyna Cieśla.
- Zespół bardzo intensywnie przygotowywał się. Rozegraliśmy wiele meczów kontrolnych. I to z silnymi rywalami - mówi Waldemar Szafulski, pierwszy trener AZS.
- Po raz pierwszy przygotowywaliśmy drużynę w oparciu o nowy program szkoleniowy. To bardzo specjalistyczny i zarazem nowatorski w naszym kraju projekt. Wszystkie dziewczyny były monitorowane za pomocą pulsometrów i oceniane za pomocą specjalnego programu komputerowego - dodaje Dariusz Dworaczyk, asystent trenera.
W ostatnim etapie przygotowań koszalinianki wystąpiły w Akademickich Mistrzostwach Polski, w których wywalczyły złoty medal.
- W nagrodę od władz Politechniki Koszalińskiej drużyna otrzyma sprzęt sportowy wartości około sześciu tysięcy złotych - powiedział Przemysław Borkowski, prorektor Politechniki.
- Nadal naszymi głównymi sponsorami są miasto i uczelnia. Mamy sporą grupę drobnych sponsorów, ale bardzo potrzebowalibyśmy sponsora tytularnego, który zechciałby wspomóc klub kwotą około trzystu tysięcy złotych - mówi z kolei Marcin Kobylarz, szef naszych akademiczek.
AZS Politechnika do dyspozycji w tym roku ma budżet wynoszący niecałe 900 tysięcy złotych. Dzięki niemu udało się pozyskać cztery nowe zawodniczki. Wśród nich na uwagę zasługuje przede wszystkim Jagoda Olek, która ma do Koszalina trafiła z zespołu Zgody Ruda Śląska.
Faworytami rozgrywek będą mistrzynie, SPR Lublin, oraz zespoły: Zagłębia Lubin, Piotrcovii Piotrków Trybunalski i Łączpolu Gdynia. Do walki o medale mają włączyć się również koszalinianki.
Po odmłodzeniu składu wydaje się to zadanie za trudne do zrealizowania.
Lublinianki przed tygodniem zmierzyły się w meczu Superpucharu Polski z aktualnym wicemistrzem kraju i zdobywcą Pucharu Polski, zespołem Zagłębia Lubin.
Wygrały pewnie mistrzynie 27:24 (13:8). Najskuteczniejszą w szeregach SPR-u była Sabina Włodek, która zapisała na swoim koncie siedem bramek. Wiadomo także, ze klub wzorem lat ubiegłych wprowadzi sprzedaż karnetów. Ich cena wynosić będzie 100 zł i obejmować będzie również wszystkie mecze Pucharu Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?