Kierowcy ignorują nowe znaki drogowe w Sławnie i jeżdżą pod prąd

Wciąż wiele emocji budzi remont ulicy Jedności Narodowej w Sławnie. Najpierw do naszej redakcji docierały sygnały niezadowolonych mieszkańców innych dziurawych ulic.

- No tak. Przy Jedności mieszka burmistrz. On nie może czekać - ironizowali.
Później protestowali niektórzy handlarze twierdząc, że wolne tempo prac i zmiana organizacji ruchu na jednokierunkowy odbiera im klientów. Wreszcie przyszedł czas na kierowców.

- Już od wielu miesięcy na ul. Jedności obowiązuje ruch jednokierunkowy, a ludzie jeżdżą tędy jak chcą. Ostatnio jechał wprost na mnie kierowca poloneza, jakby zupełnie był nieświadomy, że łamie przepisy i stwarza olbrzymie zagrożenie - zadzwonił do nas mieszkaniec Sławna. - A znaki wyraźnie informują - z jednej strony, że to ulica jednokierunkowa, a z drugiej stoi zakaz wjazdu - denerwuje się nasz Czytelnik. - Wiem, że nie każdemu podobała się zmiana organizacji ruchu, ale skoro ktoś to już tak wymyślił, to niech będzie tutaj porządek - podkreślił nasz rozmówca.
Zadzwoniliśmy w tej sprawie na policję. - Niestety w wielu kierowcach siła przyzwyczajenia jest na tyle duża, że teraz często łamią w tym miejscu przepisy - mówi Krzysztof Mojsym, zastępca komendanta powiatowego policji w Sławnie. - Nie każdy stosuje się do nowych znaków - dodaje.

Według komendanta policjanci od czasu do czasu patrolują to newralgiczne miejsce. - Niestety nie możemy tam być cały czas. Dlatego prosimy o informowanie nas o każdym łamaniu przepisów - zaznacza komendant.
Według policyjnych statystyk codziennie mandatami za jazdę pod prąd karanych jest kilku kierowców.

Remont ulicy Jedności Narodowej podzielono na trzy etapy. Dwa już się zakończyły. Do tej pory wykonano zatoczki do równoległego parkowania, zamontowano nowe latarnie. Położenie kostki brukowej będzie ostatnim etapem remontu ulicy. Wartość robót, które jeszcze będą tutaj wykonane, szacuje się na 250.000 złotych.