Sławno. Mieszkańcy walczą o chodnik przy ulicy Morskiej od wielu lat bez skutku

Slalom gęsiego między drzewami to dla nich codzienność. Mieszkańcy ulicy Morskiej w Sławnie boją się chodzić poboczem do miasta. O chodnik walczą już od wielu lat.

Co roku urzędnicy obiecują nam, że będzie chodnik - mówi Regina Karendał, mieszkanka ulicy Morskiej. Kobieta nie ma możliwości wywiezienia na spacer wózkiem inwalidzkim swojej niepełnosprawnej córeczki Karoliny. - A sobota i niedziela, jak jest zmiana turnusu, tragedia ludzka, nie pójdzie się nigdzie, bo przejadą!

Jej zdaniem sytuacja się nie zmieni, dopóki coś się nie stanie i ktoś nie zginie. Wtóruje jej koleżanka, Lidia Napieraj: - W sezonie tu jest autostrada. Wymijają na trzeciego, o mało na nogi nie najadą! Mariola Dwojak, matka dwóch dziewczynek również nie kryje oburzenia: - Dzieci wracają ze szkoły mokre i brudne! Ten chodnik jest tu potrzebny jak powietrze - dodaje

I tak jest od lat. Wąska trasa, drzewa w skrajni drogi i częściowy brak oświetlenia nie sprzyjają bezpieczeństwu ludzi zamieszkałych przy ulicy Morskiej. Do tego dochodzi brak przystanku autobusowego i wzmożony ruch pojazdów w okresie letnim.

Ulica Morska nie należy do miasta. To trasa wojewódzka. Podjęta na wiosnę na sesji rady miasta Sławna uchwała ponaglająca władze wojewódzkie na razie nie przyniosła oczekiwanego rezultatu. Kilka dni temu Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich powiadomił włodarzy miasta, że przystępując do remontu trasy Sławno-Krupy uwzględnił wniosek o wybudowanie chodnika na ulicy Morskiej. Burmistrz miasta prowadzi natomiast rozmowy z inwestorem, aby planowany chodnik poszerzyć do wymiarów ścieżki rowerowej.

Dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Koszalinie Bogdan Krawczyk poinformował nas, że chodnik powstanie w roku 2010 lub 2011 w ramach kompleksowej przebudowy drogi 205 Darłówko - Bobolice. - Faktycznie Sławno może też myśleć o budowie ścieżki rowerowej. Gmina Darłowo zdobyła na to dodatkowe pieniądze - dodaje Krawczyk.