Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzamin na prawo jazdy. Jakie błędy najczęściej popełniamy?

Inga Domurat [email protected]
Pachołki i tyczki najbardziej przeszkadzają kandydatom na kierowców. Wielu przekonuje się o tym dopiero podczas egzaminu praktycznego na placu manewrowym.
Pachołki i tyczki najbardziej przeszkadzają kandydatom na kierowców. Wielu przekonuje się o tym dopiero podczas egzaminu praktycznego na placu manewrowym. Fot. Radek Koleśnik
Dziś piszemy o najczęstszych powodach przerwania egzaminu na kategorię "B" na placu manewrowym. Bolączką wielu są pachołki i tyczki. Najechanie na nie kończy egzamin.

Tylko u nas

Tylko u nas

Drodzy Czytelnicy 1 sierpnia, w sobotę, opublikujemy specjalnie dla Was zestawienie wyników egzaminów uzyskanych przez szkoły nauki jazdy z Koszalina, Białogardu czy Kołobrzegu w pierwszym półroczu 2009 roku. To najbardziej aktualne dane.

Dowiecie się, ilu kursantów z danej szkoły (w liczbach i w procentach) zdało lub nie egzamin teoretyczny i praktyczny.

Dane, które publikujemy, udostępnił nam Zachodniopomorski Ośrodek Ruchu Drogowego w Koszalinie. Dotyczą one przeprowadzonych egzaminów od 9 czerwca (kiedy zaczęło obowiązywać rozporządzenie w sprawie przeprowadzenia egzaminów) do końca minionego tygodnia. I wynika z nich, że 43% egzaminów praktycznych skończyło się na placu manewrowym! Zdający już dalej nie pojechali.

Aż 15% egzaminowanych najechało albo potrąciło pachołek lub tyczkę podczas wykonywania manewru.
Drugim najczęściej popełnianym błędem, przez który przerwany został egzamin, było dwukrotne nieprawidłowe wykonanie zadania ruszania z miejsca oraz jazda pasem ruchu do przodu i tyłu. Na tym poległo 12% zdających.

Trzecią najczęstszą przyczyną oblania egzaminu już na placu było przejechanie kołem przez linie wyznaczające zewnętrzne krawędzie stanowisk. Ten błąd popełniło 8% zdających.

Natomiast w przypadku prawie 7% osób egzamin został przerwany na wniosek samych egzaminowanych. To chyba jasno świadczy o tym, jak bardzo stresujący jest egzamin.

- Nie wiem, czy dzisiaj zdam. Do egzaminu podchodzę już po raz siódmy i jest ciężko. Nie mam już nastu lat i życie mnie zmusiło do tego, by samej chcieć zasiąść za kierownicą. Mąż zmarł, zostałam sama na wsi i o wiele łatwiej byłoby mi żyć, gdybym te prawo jazdy zdobyła. Ale trudno mi sobie poradzić ze stresem. Niby umiem prowadzić auto, znam zasady ruchu drogowego, a i tak zawsze na czymś wpadnę. No mam nadzieję, że tym razem przejadę jak burza przez plac manewrowy i w mieście też dam sobie radę - mówiła nam tuż przed egzaminem nasza Czytelniczka.

Jutro napiszemy o najczęściej popełnianych błędach podczas egzaminu w ruchu miejskim.

Nie zdałeś i co dalej

W przypadku pozytywnej oceny z manewrów i negatywnej z jazdy w ruchu miejskim, kandydat na kierowcę zobowiązany jest do ponownego zaliczenia zadań na placu manewrowym. W razie niezaliczenia egzaminu lub nieprzystąpienia do niego w ustalonym terminie, następny egzamin może odbyć się nie wcześniej niż po 7 dniach. Aby poprawić niezaliczony egzamin, trzeba ponownie w ośrodku ruchu drogowego uiścić opłatę za egzamin.

Jeśli kandydat na kierowcę, po trzykrotnym niezdaniu egzaminu, chce jeszcze próbować, to najpierw musi wziąć udział w obowiązkowym szkoleniu dodatkowym w dowolnym ośrodku szkoleniowym. Składa się on z 10 godzin zajęć teoretycznych (dla tych, którzy trzykrotnie nie zaliczyli testów) oraz 5 godzin nauki jazdy (dla tych, którzy trzykrotnie nie zaliczyli części praktycznej egzaminu). Zaliczony egzamin teoretyczny trzeba po pół roku powtórzyć, jeśli do tego czasu nie zda się praktyki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!