Prokuratura żądała 5,5 roku więzienia. Obrona zaś apelowała o łagodne potraktowanie mężczyzny i zmianę kwalifikacji czynu na zwykły rozbój, bo oskarżony twierdził, że nie miał noża. Sąd uwierzył słowom pokrzywdzonej, którą w ręku napastnika widziała nóż.
Do napaści doszło 29 października 2008 roku. Posłanka została zaatakowana w pobliżu ul. Jana z Kolna. Mężczyzna znieważył ją, uszkodził samochód, a na koniec - grożąc nożem - zabrał telefon komórkowy. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego zaatakował niewinną kobietę
Janusz G miał już wcześniej konflikty z prawem. Dwa miesiące przed zdarzeniem został skazany - karę warunkowo zawieszono - za uszkodzenie mienia. Tym razem sędzia zdecydował o karze bezwzględnego więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?