Ważne
Ważne
Kontakt z koszalińską filią hospicjum dla dzieci: 512 03 25 86 lub 510 207 006, w Szczecinie - (091) 48 69 330.
Hospicjum jest organizacją pożytku publicznego i można przekazać na jego konto 1 procent podatku. Oto dane:
Fundacja Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci, numer KRS 0000234513.
Pomysł utworzenia filii zrodził się w zeszłym roku, gdy ze szczecińskim hospicjum skontaktowała się klinika dziecięca z Gdańska, proponując objęcie opieką małej pacjentki spod Koszalina.
Ponieważ trudno byłoby lekarzom i pielęgniarkom dojeżdżać ze Szczecina aż do Koszalina, hospicjum nawiązało współpracę z doktor Hanną Mróz-Sokołowską oraz pielęgniarkami - Małgorzatą Szubstarską i Renatą Wrzesińską, pracującymi na co dzień w oddziale intensywnej terapii dziecięcej Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. Najpierw zajęły się jednym dzieckiem, potem doszły im kolejne. Obecnie mają pod opieką już sześcioro małych pacjentów z powiatów regionu koszalińskiego.
W przychodni przy ul. Kościuszki
Filia hospicjum mieścić się będzie w budynku przychodni przy ul. Kościuszki. Dysponuje dwoma pomieszczeniami.
- W znalezieniu lokalu pomógł nam prezydent Mirosław Mikietyński. Zareagował natychmiast, gdy tylko zwróciliśmy się z taką prośbą. Wcześniej bez skutku szukaliśmy miejsca sami - twierdzi dr Mariola Lembas-Sznabel, specjalista chorób wewnętrznych i medycyny paliatywnej, prezes zarządu Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Pomieszczenia filii są obecnie wyposażane. Hospicjum jednak działa i może zaopiekować się grupą około 10 dzieci.
Całodobowa opieka
- Obejmujemy opieką dzieci ze schorzeniami wrodzonymi uwarunkowanymi genetycznie, z chorobami metabolicznymi, onkologicznymi, z postępującym osłabieniem mięśni i uszkodzeniem neuronów, które doprowadzają do duszności, bólu, porażeń, zaburzeń połykania, niedożywienia - wylicza dr Mariola Lembas-Sznabel.
- Opiekujemy się dziećmi po ciężkich wypadkach. Wszystkie wymagają stałej pomocy lekarskiej, pielęgniarskiej, rehabilitacyjnej, psychologicznej. Dwa razy w miesiącu odwiedza je lekarz, dwa razy w tygodniu pielęgniarka. Praktycznie jednak dzieci mają zapewnioną całodobową opiekę. Rodzice w każdej chwili mogą zadzwonić i poprosić o pomoc.
Do pacjentów dojeżdża też rehabilitant. Rodziny mogą liczyć na wsparcie psychologa i kapelana.
By dziecko nie cierpiało
- Robimy wszystko, by dziecko nie cierpiało i żeby mogło zostać w domu, wśród najbliższych. Pobyt w szpitalu powinien być ograniczony tylko do niezbędnego minimum - mówi dr Mariola Lembas-Sznabel.
- Często nawet nasi koledzy lekarze dziwią się, że dzieci w tak ciężkich stanach przebywają w domach. Jeśli można zapewnić im odpowiednią opiekę w domu - warto to zrobić, bo czują się tam znacznie szczęśliwsze niż w szpitalu - twierdzi doktor Hanna Mróz-Sokołowska.
- Od lat pracujemy w oddziale intensywnej terapii dziecięcej i widziałyśmy wielokrotnie, jak rodzice sami borykali się z problemem opieki paliatywnej. Sami musieli starać się o sprzęt, często bardzo drogi. Teraz może pomóc hospicjum - mówią Małgorzata Szubstarska i Renata Wrzesińska.
Jestem bardzo zadowolona
- Jestem bardzo zadowolona. Synek ma bardzo dobrą, profesjonalną opiekę - mówi Agnieszka Figa ze Świecia Kołobrzeskiego, mama 9-letniego Adasia chorego na guza mózgu. Adaś został jednym z pierwszych pacjentów Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci w regionie koszalińskim. Hospicjum objęło go opieką po publikacjach w ,,Głosie Koszalińskim''.
- O każdej porze dnia i nocy mogę liczyć na pomoc. Ta opieka jest naprawdę super, jestem za nią bardzo wdzięczna - dodaje Agnieszka Figa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?