W czwartek w szczecineckim ratuszu miały pójść pod młotek dwie atrakcyjne działki - wyceniona na prawie milion parcela przy ulicy Kaszubskiej i dwukrotnie droższa działka między Szkolną a Jana Pawła II. Dużo obiecywano sobie zwłaszcza po tej drugiej położonej w ścisłym centrum Szczecinka. Nikt jednak nie wpłacił nawet wadium i przetarg się nie odbył.
A jeszcze półtora roku temu o sąsiednią działkę przy Jana Pawła II inwestorzy toczyli zażarty bój. Ostatecznie za niewiele ponad 7 tys. metrów kw. firma Dator z Poznania zapłaciła 4,2 mln zł ustanawiając rekord w sprzedaży miejskich nieruchomości. Działka jest co prawda dwa razy większa od tej zza między i położona nieco bliżej głównej ulicy, ale wydawać się mogło, że jednak będzie smakowitym kąskiem dla deweloperów.
Zwłaszcza, że w planie zagospodarowania ma dokładnie takie samo przeznaczenie (budownictwo mieszkaniowe z usługami), jak działka przy Jana Pawła II. Dopiero tydzień temu - jak informował "Głos" - radni zgodzili się rozpocząć prace nad zmianami w planie, które pozwolą zbudować tam dużą galerię handlową "Szmaragdowa".
Tegoroczne dochody do miejskiej kasy ze sprzedaży nieruchomości założono bardzo optymistycznie na ponad 12 mln zł. Trudno będzie to wykonać, bo w zeszłym roku z przetargów Szczecinek miał nieco ponad 9 mln zł, a kryzys gospodarczy dopiero się rozpędza. Chyba że coś drgnie w specjalnej strefie ekonomicznej, ale niestety na razie inwestorzy wstrzymują się kupowaniem tam ziemi.
Burmistrz już postanowił, że w razie, gdyby jakaś miejska inwestycja "wypadła" z realizacji, to w jej miejsce nie będzie "wskakiwała" nowa, jak było do tej pory. W ten sposób zaoszczędzona kwota ma pomniejszać deficyt, na wypadek właśnie mniejszych dochodów z mienia komunalnego.
Ratusz zadeklarował też, że będzie dzielił działki w SSE na mniejsze i łatwiejsze do "przełknięcia" pod potrzeby małych i średnich przedsiębiorców. Radni zmienili także uchwałę, która zwalnia inwestorów z podatku od nieruchomości. Do tej pory musieli włożyć w interes przynajmniej 10 mln zł, aby dostać ulgę, teraz ten pułap obniżono do 3 mln zł.
To efekt rozmów z firmą, która chciała wejść do strefy i zbudować tam swoją bazę logistyczną.
- Nazwy firmy i branży na razie wolelibyśmy nie zdradzać - mówi Konrad Czaczyk, rzecznik ratusza. - W rozmowach deklarowali inwestycję na poziomie kilku milionów zł, ale w myśl poprzedniej uchwały to byłoby za mało, aby uzyskać zwolnienie. Czy teraz, bo obniżeniu progu inwestycji, ten inwestor zdecyduje się na budowę centrum logistycznego, naprawdę nie wiemy.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?