MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kołobrzeżanie spędzą święta bez dorsza

Moniak Makoś [email protected]
W miejscu, gdzie jeszcze w zeszłym tygodniu stały skrzynie pełne ryb, we wtorek było pusto.
W miejscu, gdzie jeszcze w zeszłym tygodniu stały skrzynie pełne ryb, we wtorek było pusto. Fot. Karol Skiba
Kto planował jeszcze w środę kupić dorsza, będzie musiał obejść się smakiem. Powód? W całym mieście nie ma tej ryby.

Potrawy z ryby są w ścisłej czołówce dań wigilijnych. Mało kto chyba wyobraża sobie, aby zabrakło ich na świątecznym stole. Tymczasem ci, którzy preferują dania z dorsza i zakup ryby zostawili na koniec, mogą mieć z nie lada kłopot ze zdobyciem tej ryby.

- Na przystani rybackiej nie ma świeżego dorsza. Wszystko zamknięte - alarmował nas we wtorek Czesław Kętry, który próbował kupić rybę na przystani. - Od lat jeździmy do portu po świeżo złowioną rybę. Jest dużo lepsza od tej mrożonki ze sklepów. Do tej pory nie było z tym kłopotu.

Na przystani rybackiej w Kołobrzegu nie ma świeżej ryby z dwóch powodów. Po pierwsze sztormy zatrzymały kutry w porcie. Po drugie od wtorku na Bałtyku Zachodnim obowiązują zakaz połowu dorsza, bo polskie kutry wyłowiły już cały przyznany im prze Unię Europejską na ten rok limit. Zakaz wprowadziło Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

- Na przystani nie ma nie tylko dorsza. Nie ma też flądry i łososia - mówił nam Andrzej Gościniak, rybak z Kołobrzegu.

Co gorsza, dorsza nie ma też w sklepach. Największy sklep z owocami morza przy ulicy Dubois jest w środę nieczynny. Dzień wcześniej dorsz skończył się tam w południe. Od dwóch dni za to dorsza nie ma w sklepie przy ulicy Albatrosa (teren starej Barki). Do wyboru pozostaje tam karp, łosoś i pstrąg. Ale musimy się spieszyć, bo w Wigilię sklep jest czynny tylko do godziny 10.

Nie ma też co liczyć na sklep przy ulicy Mariackiej. W środę i on jest nieczynny. Gdy we wtorek o godz. 13 pytaliśmy tam o dorsza, sprzedawca wskazał jedynie na skrzynkę z kilkoma płatami mrożonej ryby i powiedział: - Jest tylko to. Może za pół godziny coś jeszcze dowiozą, ale pewności nie ma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!