Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowa szajka okradła koszalinian. Jak odzyskać pieniądze?

Cezary Sołowij [email protected]
Warto przyjrzeć się uważnie bankomatowi, z którego korzystamy, a podczas wystukiwania PIN-U zasłonić klawiaturę ręką z góry, żeby nikt nie podejrzał numeru.
Warto przyjrzeć się uważnie bankomatowi, z którego korzystamy, a podczas wystukiwania PIN-U zasłonić klawiaturę ręką z góry, żeby nikt nie podejrzał numeru. Fot. Radek Koleśnik
Wszyscy klienci PeKaO SA, którzy korzystali kilka dni temu z bankomatu przy kościele pw. Ducha Św. i zostali okradzeni, nie stracą ani złotówki

Przynajmniej tak zapewniły nas władze banku. Muszą jednak pisemnie powiadomić o kradzieży koszaliński oddział.

Przypomnijmy, że klienci koszalińskiego oddziału banku spostrzegli, że z ich kont znikły pieniądze. Ktoś je wypłacał z bankomatów w... Bułgarii. Kwoty były różne: od kilkuset do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Przerażeni klienci zaalarmowali o tym bank, który natychmiast zablokował wszystkie karty, za pośrednictwem których - w przypuszczalnym czasie dokonywania kradzieży - wypłacano z tego bankomatu pieniądze.
- Straciłem wszystkie oszczędności, a na dodatek bank zablokował mi kartę na tydzień. Co mam robić? - żalił się Czytelnik, który padł ofiarą szajki elektronicznych oszustów. Władze banku uspokoiły pokrzywdzonych klientów, że wszystkim zostaną zwrócone pieniądze. Muszą jednak pisemnie zgłosić fakt kradzieży z ich kont pieniędzy powołując się na stwierdzenie tzw. transakcji oszukańczej. Reklamację należy kierować do dyrekcji oddziału.

- To jedyny bankomat, w którym przestępcy zainstalowali tzw. nakładkę, czyli urządzenia skanujące karty. Sprawdziliśmy wszystkie należące do nas bankomaty - zapewnił Tomasz Bogusławski, z biura prasowego PeKaO SA.

Zablokowano karty wszystkim klientom, którzy mogli znaleźć się w "grupie ryzyka". Nie miało znaczenia czy z ich kont wypłacono pieniądze, czy też nie. Wszystkie karty anulowano! Co to oznacza dla klientów?

- Natychmiast złożyliśmy zamówienie na nowe karty. Jednak może minąć około tygodnia nim klienci dostaną nowe - przyznaje rzecznik. Produkcja trwa trzy dni. Potem musi zostać wysłana listem poleconym do właściciela. Osobnym zaś listem, i to zwykłym, dociera do niego numer PIN.

- Decydują o tym względy bezpieczeństwa. Zależy nam na tym, żeby obie przesyłki nie znalazły się jednego dnia w skrzynce - tłumaczy urzędnik banku. W jaki sposób pokrzywdzeni mogą wypłacić do tego czasu pieniądze?

- Do czasu otrzymania nowych kart muszą korzystać z kas banku i tam wypłacać pieniądze - zapewnia pracownik banku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera