Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fiasko starań o przekazanie dzwonu do kościoła w Szczecinku

Fot. Archiwum
Dzwon ze Szczecinka wiszący w kościele w Lage.
Dzwon ze Szczecinka wiszący w kościele w Lage. Fot. Archiwum
Protestancka parafia w Lage w Niemczech wycofała zgodę na oddanie do Szczecinka dzwonu, który niegdyś wisiał w wieży kościoła Mariackiego.

Cień szansy, aby dzwon jeszcze kiedyś rozbrzmiał w Szczecinku jest, ale bardzo nikły.

Przekazanie dzwonu, ocalałego z wojennej zawieruchy z dawnego ewangelickiego kościoła św. Mikołaja (dziś to świątynia katolicka pw. NNMP), miało być gestem pojednania ze strony niemieckich ziomków przy okazji odsłonięcia kamienia upamiętniającego zmarłych mieszkańców Szczecinka.

Dzwon w kościele w Lage odnalazł Siegfried Raddatz, szef szczecineckiego ziomkostwa. On też mocno zabiegał, aby zabytek wrócił do kościoła Mariackiego. Ale choć pomnik upamiętniający dawnych mieszkańców Szczecinka odsłonięto na początku września, to dzwon do miasta nie dotarł, bo po protestach ziomków, parafia w Lage postanowiła sprawdzić jego status prawny.

Na dziś wygląda, że dzwon do Szczecinka nie wróci. Z pisma, jakie Siegfried Raddatz otrzymał z parafii w Lage wynika, że z przyczyn prawnych wycofała się ona ze swojej decyzji o oddaniu dzwonu. Dzwon jest bowiem własnością Unii Kościołów Ewangelickich i to ona musiałaby się zgodzić na jego przekazanie (a to zależy także od wcześniejszego porozumienia z kościołem ewangelicko-augsburskim w Polsce).
Ale nie tylko UKE musi dać "zielone światło" - także zarząd parafii, regionalna organizacja kościelna oraz niemieckie ministerstwo spraw wewnętrznych. W grę wchodzi ewentualnie oddanie dzwonu nie na własność, ale użyczenie po podpisaniu stosownej umowy między parafiami w Lage i Szczecinku. Oczywiście po uzyskaniu zgody wszystkich stron.

- Taka zgoda jest wydawana w wyjątkowych sytuacjach, co według prawnika Lippische Landeskirche oznacza, że musiałoby istnieć partnerstwo ze wspólnotą kościelną w Szczecinka - pisze pastor z Lage Richard Krause. Partnerstwa jednak nie ma, więc prawnik radzi zostawić dzwon w Lage.

Szanse na porozumienie są minimalne. Nie tylko z powodów prawnych, ale i z racji oporu części ziomków - skoro dzwon, ewangelickie i niemieckie dobro kultury, nie może wrócić do pierwotnej wspólnoty, to nie może rozbrzmiewać w polskim kościele katolickim - uważają. Prawnik nie tai, że na dziś wszystkie tego typu sprawy były i są załatwiane odmownie.

Wyświetl większą mapę
Lage od Szczecinka dzieli ponad 700 km

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!