Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będę zwalniał pracowników

Rozmawiała: Inga Domurat
Jan Koman.
Jan Koman. Fot. Inga Domurat
Rozmowa z Janem Komanem, prezesem Uzdrowiska Połczyn SA.

Ma 40 lat, żonę i córkę. Ekonomista i filolog - Jan Koman. Ostatnio zajmował dyrektorskie stanowisko w spółce Royal Unibrew Polska (wcześniej znanej jako Browary BROK SA). Jako prezes uzdrowiska ma wykonać jedno najważniejsze zadanie - postawić spółkę na nogi, by właściciel - Skarb Państwa - mógł ją dobrze sprzedać.

- Jak Pan chce wywiązać się z tego zadania?
- Mam sporo pomysłów, jak doprowadzić do tego, by krzywa dochodów rosła, a krzywa kosztów zdecydowanie się obniżyła. Już teraz wiem, że uzdrowisko nie wykorzystuje swoich możliwości i chodzi tu o świadczenie usług, współpracę z innymi uzdrowiskami i o samych pracowników. I na początek właśnie chcę jak najszybciej zweryfikować wszystkie podpisane umowy funkcjonujące w firmie. Przyznaję, że część usług będę chciał wyprowadzić na zewnątrz, jak choćby catering czy usługi pralnicze. Zmienić dostawców na tańszych. Zachęcić do współpracy inne sanatoria, z którymi wspólnie moglibyśmy organizować przetargi i jako duży oferent przyciągać większych, tańszych wykonawców.

- Będzie Pan proponował pracownikom zakładanie własnej działalności gospodarczej?
- Części z pewnością tak. Ale na przykład nasi konserwatorzy powinni być z tego zadowoleni, bo dzięki takiemu rozwiązaniu mógłbym im zlecać więcej robót, a tym samym zarabialiby zdecydowanie więcej niż obecnie. Naprawdę nie chcę ludzi zwalniać. To nie jest mój plan na cięcie kosztów. Ale chcę pracownikom dołożyć obowiązków, dać większe kompetencje, może dokonać pewnych przesunięć na stanowiskach. Chcę jednak za dobrą pracę lepiej płacić.

- A jakie są Pana plany inwestycyjne?
- Będę dążył do uruchomienia rozlewni wody, w której od dwóch lat nic się nie dzieje. Prowadzę już wstępne rozmowy z prof. Maciejewskim o wskrzeszeniu centrum ginekologicznego, bo to przecież z leczenia chorób kobiecych Połczyn słynął. Zresztą, już teraz w ofercie mamy leczenie pooperacyjne dla pań. No i chcę uruchomić sprzedaż borowiny, bo dlaczego mielibyśmy na naszym flagowym produkcie nie zarabiać. A na razie muszę dopilnować budowy SPA, którą rozpoczął poprzedni prezes i rozbudowę obiektu przy "Gryfie".

- Długoletni prezes Edward Sak był człowiekiem lewicy, Pana poprzednik - Romuald Michel miał poparcie PiS, Pan należy do PO. Nie ma Pan poczucia, że stanowisko zawdzięcza partyjnej przynależności?
- Nie. Mam duże doświadczenie w branży. Znam się na tym, co robię. Jestem praktykiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!