Nawoływania Papkina do wzięcia udziału w rywalizacji na najlepszy rysunek satyryczny zabrzmiały w tym roku wyjątkowo donośnie. Odpowiedziało na nie aż 67 rysowników z 24 krajów, m.in. z Chin, Uzbekistanu, Indii, USA i Kanady. Każdy z nich musiał narysować rysunek, który byłby odpowiedzią na papkinowskie zawołanie - tym razem wzbogacone o nazwę sponsora imprezy - "Teraz bratku nalej piwa Bosman".
- To prawda, wcześniej nie zdarzało się, żeby Papkin wymieniał nazwę sponsorujących nas firm - przyznaje Artur Baranowski z Kołobrzeskiego Stowarzyszenia Inteligencji Twórczej, organizator konkursu i wystawy. - Ale z drugiej strony nigdy wcześniej nie mieliśmy też tak poważnego sponsora. To od niego pochodzi znaczna część budżetu imprezy.
Poza tym, jak mówi Artur Baranowski, Papkin znany jest ze słabości do trunków. - Jak widać hasło zostało zrozumiane pod każdą szerokością geograficzną.
W tym roku Grand Prix konkursu zdobył Jacek Frąckiewicz. Zwycięzca oprócz nagrody pieniężnej (3 tysiące złotych) otrzymał również specjalnie zaprojektowany na "Papkinadę" medal.
Jacek Frąckiewicz już trzeci raz brał udział w "Papkinadzie" i za każdym razem jego rysunki były zauważone. Jak nam jednak powiedział, gotowej recepty na dobry rysunek satyryczny nie posiada. - Trzeba urodzić się z umiejętnością skrótu myślowego. Tym bardziej że ja rysuje rysunki metaforyczne. Nie lubię rysunków z tak zwanym dymkiem - wyjaśniał zwycięzca konkursu.
Wyróżnienia powędrowały do Bartłomieja Belniaka i Vladimira Kazanevskiego z Ukrainy. Wystawę można oglądać do 10 października w GSW w prawym skrzydle ratusza.
"Papkinadę" zogranizowało jak co roku Kołobrzeskie Stowarzyszenie Inteligencji Twórczej. W tym roku po raz pierwszy konkurs odbył się w Kołobrzegu. Wcześniej miał miejsce zawsze w sąsiednim Ustroniu Morskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?