Trudno powiedzieć. Nikt w nich wody nawet nie badał!
- Każdy musi zdawać sobie sprawę, że kąpiąc się w miejscu, w którym woda nie była badana, robi to na własną odpowiedzialność - ostrzega Przemysław Szymczak, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Drawsku Pomorskim, który poinformował nas o wynikach badań wody w kąpieliskach przeprowadzonych przez sanepid. - Właściciele ośrodków wypoczynkowych mają obowiązek informować turystów o tym, czy woda była w nich badana i czy nadaje się do kąpieli.
Na Pojezierzu Drawskim są setki miejsc dogodnych do kąpieli. Niedawno informowaliśmy o problemach właścicieli ośrodków wypoczynkowych z zatrudnieniem ratowników. Teraz okazuje się, że tylko nieliczne ośrodki zdecydowały się na wykonanie badań wody. A każde z kąpielisk powinno być zbadane przynajmniej dwa razy: przed rozpoczęciem sezonu turystycznego i w trakcie jego trwania.
Częściej badane są kąpieliska gminne objęte nadzorem sanepidu. Dwa z nich - nad jeziorem Okra w Drawsku Pomorskim i nad jeziorem Drawsko w Czaplinku - monitorowane są przez instytucje unijne. W kąpieliskach gminnych wodę bada się co dwa tygodnie.
- W tym sezonie już dwukrotnie badaliśmy kąpieliska nad jeziorem Bobrowo Wielkie w Kaliszu Pomorskim, Dramienko w gminie Wierzchowo, Czaplino i Drawsko w Czaplinku, "Gęsia Łączka" i Island Camp nad jeziorem Siecino oraz "Okra w Drawsku Pomorskim - powiedziała nam Danuta Hejłasz, pracownica sanepidu. - We wszystkich jakość wody nie budzi zastrzeżeń.
Podobnie jest w przypadku wody przebadanej na zlecenie prywatnych właścicieli sześciu ośrodków wczasowych. W nich również woda jest czysta i nadaje się do kąpieli. Ale nie zawsze tak jest.
O tym, że kąpiel w jeziorze może być niebezpieczna, przekonali się w ubiegłym roku turyści i mieszkańcy wypoczywający nad jeziorem Okra w Drawsku Pomorskim. W sierpniu sanepid wykrył w wodzie niebezpieczne dla zdrowia bakterie paciorkowca. Przez 10 dni kąpielisko było zamknięte. W ubiegłym roku na kilka dni trzeba było również zamknąć kąpielisko w Czaplinku nad jeziorem Drawsko. Wiatr nagnał do zatoki sinice-glony, które mogą być niebezpieczne dla kąpiących się.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?