Takie wieści przywiózł z Warszawy starosta szczecinecki Krzysztof Lis.
- Byliśmy na spotkaniu z Krzysztofem Żukiem, podsekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa - mówi starosta. - Potwierdził, że nasz wniosek o komunalizację PKS Szczecinek zostanie uwzględniony w ciągu miesiąca - półtora od chwili, gdy tylko sąd zarejestruje spółkę w rejestrze sądowym.
To czysta formalność po tym, jak pod koniec marca minister skarbu podpisał akt komercjalizacji państwowego przedsiębiorstwa PKS w Szczecinku. Prawo daje powiatowi możliwość ubiegania się o nieodpłatne przejęcie takiej firmy. Starostwo od dawna nie ukrywało, że ma takie plany.
Dlaczego powiat chce mieć PKS? - Baliśmy się, że gdyby resort wystawił szczecineckiego przewoźnika na sprzedaż, to znalazłby się zainteresowany inwestor, ale nie firmą, ale atrakcyjnymi terenami, jakie ona zajmuje w centrum Szczecinka - wyjaśnia Krzysztof Lis.
Faktycznie baza i warsztaty PKS przy ulicach Klasztornej i 28 Lutego zajmują kilka hektarów blisko jeziora i osiedli mieszkaniowych w środku miasta. - Mogło być tak, że nabywca ciąłby kolejne połączenia, na koniec wszystko zlikwidował, sprzedał teren, a mieszkańcy powiatu zostaliby bez transportu - dodaje starosta.
Komunalizacja PKS umożliwi połączenie powiatowego już PKS z ratuszową Komunikacją Miejską. To - jak mówią samorządowcy - perspektywa dwóch lat.
- Chcieliśmy utworzyć z miastem jedną dużą firmę przewozową - mówi Krzysztof Lis. Wtedy przeprowadzka bazy PKS byłaby nieuchronna.
Załogę i związkowców martwi jednak co innego - redukcje zatrudnienia i pula 15 procent darmowych akcji dla pracowników przy okazji prywatyzacji. Starosta uważa, że przy komunalizacji załodze nie przysługuje pakiet akcji pracowniczych. Te można rozdać jedynie przy sprzedaży firmy. - Zwolnień też przy połączeniu nie da się uniknąć, bo po co w jednej firmie dwie administracje, podwójna księgowość, czy rozbudowane dwa zaplecza techniczne? - pyta Krzysztof Lis.
- Poza tym, że starosta złożył wniosek o komunalizację, o sprawie nic oficjalnie nie wiem, o wielu sprawach dowiaduję się z mediów - powiedział nam poproszony o komentarz Lesław Wełk, dyrektor PKS. Nie ukrywa, że sceptycznie podchodzi zwłaszcza do planów połączenia z KM. - Wiemy, że miastu zależy na przejęciu atrakcyjnych terenów, ale już o nowej siedzibie PKS nie mówi się ani słowa - mówi. - PKS przecież nie zmieści się przy Cieślaka (baza KM - red.), a nie rozpłynie się w powietrzu.
Dodajmy, że PKS w Szczecinku zatrudnia 226 osób, z tego 90 w filii w Złocieńcu. Tabor firmy liczy 96 autobusów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?