Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z widokiem na maszt

Monika Makoś [email protected]
Dariusz Rożek, Grażyna Mantur i Magdalena Żurawicka podobnie jak 80 innych mieszkańców nie zgadzają się na sąsiedztwo bazy telefonii GSM.
Dariusz Rożek, Grażyna Mantur i Magdalena Żurawicka podobnie jak 80 innych mieszkańców nie zgadzają się na sąsiedztwo bazy telefonii GSM. Fot. Karol Skiba
Mieszkańcy wspólnot mieszkaniowych protestują przeciwko bazie telefonii komórkowej, którą postawiono na dachu Galerii Hosso.

Nasz komentarz

Nasz komentarz

Kołobrzeżanie, którzy są skazani na sąsiedztwo wielkiego masztu, mieli coś do powiedzenia tylko w czasie, gdy informacja o wydaniu warunków środowiskowych dla tego typu urządzeń była wywieszona w urzędzie miasta na tablicy ogłoszeń. Czyli przez tydzień. Nie zostaje nam więc nic innego, jak biegać co dnia do urzędu, bo nigdy nie wiadomo, czy w sprawach, które nas dotyczą, nie zapadają ważne decyzje. I bynajmniej nie jest to żart, bo do urzędu z prośbą o wydanie warunków środowiskowych dla tego typu konstrukcji wpłynęły w ubiegłym roku 22 wnioski.

Monika Makoś

- Nikt nas nie pytał o zdanie, a my boimy się o swoje zdrowie - mówią oburzeni.

Mieszkańcy wspólnot z ul. Giełdowej i Dubois skontaktowali się z naszą redakcją po tym, jak w ub. tygodniu opisaliśmy zamieszanie związanie z wymianą urządzeń telekomunikacyjnych na dachu wieżowca na koszalińskim osiedlu Przylesie. Maszt, który przeszkadza kołobrzeżanom, stanął tuż przed świętami Bożego Narodzenia na dachu galerii Hosso. Obok wyrósł ogromny kontener - stacja bazowa telefonii komórkowej sieci Era.

- Nikt nas w tej sprawie nie pytał o zdanie - mówi Grażyna Mantur z wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Giełdowej. - Tymczasem dużo się mówi o smogu elektromagnetycznym i jego negatywnym wpływie na zdrowie. Dlatego ludzie powinni być informowani o takich inwestycjach i mieć prawo wyboru.

W kołobrzeskim urzędzie miasta powiedziano nam, że gdy wydawano warunki środowiskowe dla tego masztu, to informację wywieszono na tablicy ogłoszeń. A ponieważ sprzeciwów nie było, decyzja była "na tak". Z ratusza komplet dokumentów powędrował do kołobrzeskiego starostwa, które musiało wydać ostateczną decyzję. I właśnie do starostwa mieszkańcy zanieśli swój protest, pod którym podpisało się 80 osób. Kilka dni później dostali odpowiedź, że w sprawie tej konkretnej bazy nie "przysługuje wznowienie postępowania". Krótko mówiąc, że jest po sprawie.

- My działamy na podstawie prawa budowlanego. I jeżeli ono dopuszcza postawienie takich konstrukcji, to my nie możemy wstrzymywać ich budowy - mówił nam wczoraj wicestarosta Jerzy Kołakowski. - Gdybyśmy to zrobili, moglibyśmy być skarżeni przez inwestora do sądu.

A co na to operator, czyli Era? - Maszty są stawiane w takich miejscach, by zapewnić dobry zasięg - stwierdził Wojciech Strzałkowski, rzecznik sieci Era GSM. Zapewnił, że baza jest bezpieczna dla ludzi.

Takie argumenty nie przekonują mieszkańców z ul. Giełdowej i Dubois. - Nikt nam nie da gwarancji, że za 30 lat nie okaże się że negatywne skutki dla zdrowia jednak istnieją. Tylko wtedy dla nas może być już za późno - mówi Dariusz Rożek z ul. Giełdowej.

Co więc powinni teraz zrobić protestujący mieszkańcy, skoro maszt już stoi? Jak się dowiedzieliśmy w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Szczecinie, mogą zażądać, aby sanepid skontrolował przestrzeganie norm przez stacje bazową operatora GSM. Prośbę mogą kierować pod adresem: Państwowa Inspekcja Sanitarna, ul. Spedytorów 6/7, 70-632, Szczecin. Jeśli tak zrobią, sanepid bezwarunkowo będzie musiał zbadać działanie stacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!